PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=617280}

Bitwa pod Wiedniem

11 settembre 1683
2012
2,5 27 tys. ocen
2,5 10 1 27181
1,9 23 krytyków
Bitwa pod Wiedniem
powrót do forum filmu Bitwa pod Wiedniem

Film ma niedopracowane efekty specjalne. A na fladze Polski jest godło polskie ale z ówczesnych
czasów a nie z XVII wieku za Sobieskiego.

ocenił(a) film na 2
matiss7

Film ma tyle niedoróbek, że godło na fladze to chyba najmniejszy problem.

Kapitan_Remo

Na tle tego filmu lepiej prezentuje się Ogniem i Mieczem Hoffmana niż ta karykatura

ocenił(a) film na 1
MarioSuperStar

Nie tylko Ogniem i Mieczem, nawet Bitwa Warszawska jest w 100% lepsza od tego czegoś.

wark1

Gdyby ten film był robiony we współpracy z Amerykanami, a nie Włochami to zupełnie inaczej wszystko by wyglądało,

ocenił(a) film na 1
MarioSuperStar

To fakt, z pewnością fabula i efekty były by o 100% lepsze

matiss7

>z ówczesnych czasów
>nie z XVII wieku

Co

ocenił(a) film na 2
matiss7

Cały ten film to jakiś niesmaczny żart.

ocenił(a) film na 1
matiss7

A mnie już nawet nie wspominam o efektach :D. czy lokalizacjach, jak choćby pałac turecki które wyglądał jakby z tyłu wstawiono zdjęcie z heroesów III, to zastanawia ścieżka dźwiękowa, podczas bitwy poczułem się jakbym znów przechodził Bitwe na pacyfiku(medal of honor,początek gdy nad nami jest bombardownie...) a do tego zauważyliście że on tam mieli Półautomaty :D, połowa żołnierzy była wyposażona w Enfieldy, a w pewnym momencie chyba nawet widziałem RKMa :D

matiss7

Zastanawiałam się jakie słowo mi najbardziej pasuje do tego filmu. I już wiem: nieznośny. Ten film jest po prostu irytujący i nieznośny. Ale to wina tylko i wyłącznie rozdmuchanej kampanii promującej, która zrobiła z tego czegoś międzynarodową produkcję na najwyższym poziomie. Niestety dla mnie jest to poziom serialu ubogiej telewizji. Efekty przypominają "Xenę", "Herkulesa", albo innego "Merlina". Aktorstwo jest egzaltowane, a dialogi pompatyczne. Takich telewizyjnych produkcji jest od groma, więc wszystko byłoby w porządku, gdyby nie te aspiracje...