a mianowicie historia z księdzem. Później z każdą minutą coraz gorzej. Najgorsze w tym wszystkim są "efekty specjalne" - bym lepsze zrobił na działce. Nawet chyba ogień nie był prawdziwy. Na koniec powielanie wszelakich klisz z podobnych filmów uzupełnia obraz rozpaczy nad obrazem...