Kolejna niezła produkcja od DC, a malkontentów znów pupa boli bo to i tamto. Akcja i CGI stoi na wysokim poziomie, a to tu jest najważniejsze. Fabuła jakoś się trzymała. Aktorsko bez zarzutu, muzyka na plus. No i ponownie zbalansowana dawna czarnego humoru. Swoją drogą humorystycznie DC już od lat bije na głowę sztampowy i dziecinny humor Marvela. Mocne 7 dla Czarnego Adama