czyli to co miłośnicy gatunku, cenią najmocniej, Olaf Ittenbach rozpoczął swoją karierę reżysera od naprawdę mocnego uderzenia.
Naprawdę lepsze to według Ciebie od Premutos'a?
To po prostu gore zrobione na poważnie, bez jaj w stylu Martwicy mózgu czy też właśnie Permutosa.
Trzeba będzie obadać ;).
koniecznie :)