PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=630798}
7,5 178 248
ocen
7,5 10 1 178248
7,7 47
ocen krytyków
Blade Runner 2049
powrót do forum filmu Blade Runner 2049

... żadne stękania, ustykiwania, narzekania na rozwlekłość. Ten film doceni ktoś, kto v.1982 oglądał już jako dorosły i go dobrze pamięta. To świetna kontynuacja, opierająca szkielet opowieści na pierwowzorze, jednocześnie dająca widzowi masę nowych dróg fabuły do przejścia. Od 2019 do 2049 nie tak daleko, ale przecież zupełnie inaczej.

ocenił(a) film na 7
ptosiek

Film jest o przynajmniej 30 min za dlugi.Piękny wizualnie,ale tempo filmu jest fatalne.Wystarczyło dodac kilka efektownych dynamicznych sekwencji akcji,gdzie głowny bohater walczy - poluje na zbuntowanych replikantow i pokazuje jak dobry jest jako Blade Runner i juz lepiej by to wszystko wyglądało.Niestety od poczatku do konca mamy smuty i dlużyny, przez co w kinie w drugiej polowie filmu spogladałęm na zegarek co jakis czas.

ocenił(a) film na 10
Kesler_2

Bo to nie jest film akcji. Nie po to został nakręcony, to jest film do zastanowienia się nad istotą człowieczeństwa. Jeśli szukasz pościgów, to szukaj gdzie indziej. Albo obejrzyj Blade Runnera sprzed lat, może Cię oświeci? Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
ptosiek

Szczerze,to oryginał rozczarował mnie tak samo jako sequel.

ocenił(a) film na 10
Kesler_2

Nad gustami się nie dyskutuje. Widocznie nie Twoja bajka. Moja jak najbardziej :)

Kesler_2

Bo to jest film dla ludzi inteligentnych...

ocenił(a) film na 9
ptosiek

100% zgadzam się z Tobą. To jest film nad którym trzeba się zatrzymać, pomyśleć. Od siebie dodam, że będąc w bardzo dużej sali kinowej z kapitalnym nagłośnieniem, miałem to szczęście, że ze mną podczas seansu były tylko 3 osoby.Nie było szeleszczącego popcornu. Można było się delektować wielkim obrazem i dźwiękiem. Nawet przerwy w scenach dźwiękowe nabierały innego wymiaru, gdy patrzyło się na te przepięknie stworzone obrazy podczas wymownej ciszy. Film do wielokrotnego oglądania i z kategorii "do przemyśleń".

ocenił(a) film na 10
mnusul

Przedpołudniowe seanse to te jedyne, najlepsze... szczególnie w drugim, trzecim tygodniu wyświetlania. :)

ocenił(a) film na 9
ptosiek

Dokładnie ;-) Mnie udało się załapać na pokaz przedpremierowy w środę, więc to pewnie tłumaczyło małą jeszcze ilość osób. Już czekam na ekranizację "Dune" przez D. Villeneuve.

Temat ciężki do zekranizowania, ze względu na mnogość tego co zostało opisane w książce
F. Herberta, ale jestem optymistą, bo to odpowiedni reżyser wg. mnie. Już widzę oczami wyobraźni te piaski... w BR 2049 mieliśmy pięknie pokazany obraz w sepii i piasek.

Jeśli uda się reżyserowi to co w BD 2049, to obraz będzie udany. Pytanie co zostanie skrócone, a co uwypuklone, jakie aspekty z książki. W ogóle cała saga "Dune" to wyśmienity pomysł na serial. Jeśli do tematu podeszłoby się jak do "Gry o Tron" , to byłaby kolejna super produkcja, słowem uczta kinomana.

ocenił(a) film na 10
mnusul

Diuna ze Stingiem to ciężka porażka. Ja czytałem książkę w połowie lat '80 we wojsku, w beznadziejnym dla mnie życiowo momencie i było to odkrycie na miarę poznania nowego świata w realu. Kopnęło mnie ostro. Każda inna ekranizacja może być tylko lepsza od tamtego szajsu Lyncha.
Chciałbym tylko poprawić, że nie było sepii w '2049. Tam była pomarańczowa żółć - albo żółta pomarańcz. Sepia to miedziany brąz. No to się pomądrowałem... :) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Kesler_2

To nie predator

ptosiek

Film jest świetny, ale nie ma jakiegokolwiek tempa..no i to trzeba mieć na uwadze biorąc się za BR 2049, wizualnie to majstersztyk, ale mimo to prawie każda scena wizualna(oprócz tych z Joi) w tym filmie klęka przy tym co Nolan zrobił w Interstellar, zwłaszcza jeśli chodzi o sceny w kosmosie i na "Miller"

ocenił(a) film na 10
Montslaveden

Słusznie prawisz, jest to chyba celowy zabieg, androidzi spokój wykonywania misji, bez emocji, bez niepotrzebnej spinki. Robota do wykonania. A jak się już pojawia zakłócenie w postaci myślenia pozanakazowego, to i tak można wszystkich pozabijać chodząc. Nolan to zupełnie inna estetyka, tam chodzi o ucieczkę do przodu, by zdążyć naprawić rozlatujący się świat. Tutaj to ciągłe wykopywanie trumien w poszukiwaniu swoich korzeni.

ocenił(a) film na 7
ptosiek

Rewelacyjny komentarz, w pełni oddaje ten film i jego majsterszyk. Na youtube jest fajny filmik odnośnie tego Blade Runnera: "Blade Runner | Alive".

ptosiek

BR 2049 w większym stopniu oddaje klimat książkowego pierwowzoru. Pierwszy film w stosunku do wizji P.K. Dicka to wydmuszka i niemal western. Czytając P.K. Dicka miałem wrażenie, iż nad fabułą jego powieści wznosi się cień Holokaustu. Książkowy Deckard to taki wypisz wymaluj SS-man, który po powrocie z pracy/zabijania martwi się czy mu kwiatki nie zwiędną i czy sąsiad nie ma bardziej wypasionej bryki. Oczywiście Amerykanie mieli w nieodległym wówczas czasie polowanie na komuchów. Niemniej ta kwestia odczłowieczania jest w książce znacznie bardziej jątrząca. W filmie Scotta to przypomina bardziej polowanie na terrorystów czy gangsterów, stąd porównanie do westernu.

ocenił(a) film na 8
ptosiek

Nie kumam dlaczego ten film nie zarobil wiecej. Nowe pokolenie juz jest przeprogramowane na byle jakoś

ocenił(a) film na 9
ptosiek

Ridley Scott nie rozumiał "łowcy androidów".
Stąd kolejne wykluczające się wersje (także jego, nie chodzi wcale o wersję producencką, która narzuciła happy end i głos Deckarda jako lektora filmu).
Na czym polegało jego nierozumienie?
Na niezdecydowaniu. I nieuszanowaniu zdania scenarzysty Hamptona Fanchera.
Deckard był człowiekiem polującym na replikantów. Gdy w konfrontacji z Royem Batty przegrywa, a ten ratuje go przed śmiercią, scena nabiera niespotykanej wymowy: oto robot, maszyna, sztuczny twór, android, replikant, obojętnie, ratując życie człowiekowi, swemu stworzycielowi i ciemiężycielowi, dowodzi swego... człowieczeństwa. I teraz, gdy Ridley wymyślił (zmyślił!) sobie, że Deckard jednak jest replikantem, cała ta scena straciła znaczenie. No bo co to za wartość, że jeden replikant ratuje drugiego? Swój ratuje swego i tyle.

Co zdumiewające (i wspaniałe zarazem), twórcy kontynuacji, zarówno scenarzyści Michael Green i Hampton Fancher, oraz reżyser Denis Villeneuve, postanowili... zignorować te scottowskie rewelacje i kontynuować swoją opowieść ocalając jej humanizm, przywracając człowieczeństwo Decharda. Ba!, idą dalej, w "2049" jesteśmy świadkami cudu: mężczyźnie z krwi i kości i replikantce Rachael udaje się spłodzić potomka.
Humanizm wygrywa. Znów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones