Zauważyliście ten mały prztyczek w wykonaniu Schwarzenegger'a? Dopiero ostatnio zwróciłem na to uwagę. Ciekawe jak na to zareagował Stallone.
Dla niezorientowanych mam na myśli scenę, w której Arnold staje obok posteru z filmu Rambo i 'porównuje' mięśnie Stallone'a i swoje, po czym go wyśmiewa.
Też to zauważyłem ;]
Stallone pewnie w ogóle nic nie zareagował, oni się tam raczej wszyscy znają, to takie żarciki sobie darują ;)
To był koleżeński żart. Arnie i Sylvek są dobrymi przyjaciółmi.
A oglądałeś Bohater Ostatniej Akcji. Tam w świecie głównego bohatera, którego gra Arnold, w wypożyczalni na tekturowym plakacie, w roli Terminatora jest zdjęcie Stallone'a :) takie tam dowcipy sobie robią.
no własnie przeciez arni i stallone to starzy dobrzy kumple z poczuciem humoru, wiec na pewno jak jeden i drugi zobaczyli te sceny na premierach to pewnie lali jak sam skur**syn, ja sam bynajmniej sie śmiałem ;)
Znaczy, że się nie śmiałeś? (dla niezorientowanych bynajmniej = coś w stylu "w żadnym wypadku" a to znaczy, że bynajmniej =/= przynajmniej, tylko w mądrzejszej wersji).
Sly generalnie malutki jest, jeśli miał dystans do siebie to pewnie nie płakał. xD
Cały 'Rocky' opiera się na kpinie ze swojego wzrostu. Jeśli ktoś nie zauważył - polecam sceny z Hulkiem Hoganem.
W jednym z wywiadów Sly komentuje fotkę Arniego w stroju Conana: "ten pan nie ma nic do ukrycia".
Z tego, co mi wiadomo, przez wiele lat Sly nie znosił Arniego, ale Arnie wyciągnął łapę na zgodę i żona Sly'a zdołała przekonać męża, żeby 'przyjął gałązkę oliwną'. Teraz trochę kpią z siebie. Niegroźnie. Żeby nie było, że lwu zęby wypadły.