Z tym że z dobrze opłacalnymi aktorami. Nudny, rozlazły. A otoczka filmu jest taka jakby nie wiadomo jakie ta historia drugie dno miała i psychologiczna była. No poprostu można było tego filmu nie robić. Wydaje mi się że Reżyser najpierw dobrał aktorów a dopiero potem wymyślił film. Jedyne co to można sobie popodziwiać drugą odsłone Natalie Portman...