Ta scena z kobieta na ulicy, czy to Alice/Jane? I czemu kazdy sie za nia oglada?
Dawno zadane pytanie :) mi się zawsze wydawało, że chodziło o pokazanie, że Alice/Jane kochano tylko powierzchownie, ale nigdy naprawdę. Ona kochała szczerze i prawdziwie, ale inni widzieli w niej tylko piękną laleczkę