Oglądałam go już wiele razy, jest przejmujący.
Drugim powodem jest pewnie Clive Owen i jego zabójcze, powalające uśmiechy. Sposób w jaki mówi o seksie jest dobitny, a spojrzenie przy tym powalające, cóż ma urodę, która do mnie przemawia ;)
Fantastyczna rola Alice - dziewczę jest naprawdę porywające.
Kilka mocno zachęcających scen i robi się wesoło ;)
Kupidyn - nie w moim typie i kiepsko kończy...
Uważam, że Alice nie spała z Larrym.
Film godny polecenia :)