obejrzalam blizej i filmik generalnei bardzo mi sie spodobal. lecz jednego nie rozumiem czemu jane (czy alice jak kto woli) nie wyjawila danowi swojego imienia?
Hmm...byc moze ten "szczegol" mial pokazac widzowi,ze prawdziwie kochac mozna kogos jedynie poznajac go naprawde i przyjmujac takiego jakim on/ona jest ;D.