Pamiętam doskonale, jak poszłam do kina na Closer (przypadkowo) ze swoim facetem, który wcześniej mnie zdradził (nota bene Amerykanin). Próbowałam dać mu drugą szansę. Film był dla nas jak jakiś koszmar... obrazował to, co przeżywaliśmy. Po wyjściu z kina wiedziałam, że między nami koniec. Zaufania nie da się do końca odbudować. Rewelacyjny, klimatyczny i bardzo prawdziwy film!