Nie wiem czy najsłabszy bo wszystkich z jego udziałem nie widziałem, lecz z pewnością ten zalicza się do tej najniższej półki niestety.
Zgadzam się. Dla mnie to też najsłabszy film z Stathamem z tych które do tej pory widziałem.
jest slaby ale nie najgorszy.... jako najgorszy to ja typuje duchy marsa albo w imie krola...
Najgorszym filmem moim zdaniem był "Niezniszczalni". Ten był 19, którym wdziałem. Trochę mało akcji jak na film z Statham'em, ale ogólnie ok.
bo to typowy brytyjski kryminal a o tym ze statham to angol i w domu tez cos czasem zagrac musi nikt nie pamieta... kazdy kto go widzi sie spodziewa od razu akcyjniaka...