Mnie się film podobał, aczkolwiek przykitowany nieźle. No Mechanik zdecydowanie był lepszy ale Blitz też jest wart obejrzenia. W każdym razie nie było możliwości abym nie dopatrzyl się podobieństw w tym filmie do Brudnego Harrego i nie chodzi mi tu o fabułę sensu stricto a raczej o relacje między bohaterem a jego oponentem. Z resztą z mordy obydwoje panowie nieciekawi i obydwaj robili z siebie ofiarę brutalności policji. Podobieństw jest więcej oczywiście ale to każdy kto widział oba filmy od razu zauważy.