(kamienny wzrok i chrypka w głosie,jednym się podoba,drugim mniej do których ja się zaliczam)to film mimo wszystko przyjemnie się oglądało.Duet twardziel+ułożony gej tworzyli dość ciekawą mieszankę wybuchową :D
No ale chyba największe laury dla aktora,który zagrał psychola(bo tak trzeba go nazwać)stworzył dość ciekawą kreację.Fakt że stylizował się na Garego Oldmana z Leona(ruchy,mimika twarzy)to mało tego on tak wyglądał!
Mimo że to w pewien sposób plagiat,wyszło oryginalnie i nad podziw dobrze i właśnie...Dlatego uważam że trzeba ten film koniecznie zobaczyć.
Mały spoiler!!
Mi także się bardzo podobał, ma to coś, może porównanie go do Porachunków to za dużo, ale przynajmniej dla mnie utrzymuje podobny klimat. Ale rozwaliła mnie wpadka na koniec filmu. Egzekucja na dachu, Statham ma w ręce czarnego chyba Glocka a gdy pokazywany jest strzał z boku trzyma chromowany rewolwer. Taka wpadka masakra.