Jedyne, co bym ucięła, to epizod z policjantką - ćpunką. okroiłabym go do niezbędnego minimum, żeby sens chronologii pozostał w miarę czytelny.
Świetny film akcji. Nie ma być super inteligentny, nie ma poruszać serc, ale ma wciągnąć. I to z pewnością robi. Idziemy jak po nitce do kłębka - podoba mi się rozwijanie się akcji w miarę kolejnych scen.
Dodatkowy plus za energiczną muzykę, która dodaje kopa.