jak na statham'a jedna z lepszych rol (np.: w porownaiu do taksowkarza)
pomysl dobry; jaseon odegral swietnie irlandsczyka;
owszem zakonczenia tego typu juz sie pojawialy, ale napiecie i timing tak dobrany ze koncowka okazala sie lekko zaskakujaca
film racze jsensacyjny a nie psycholigiczny, jak ktos w nim szukal...