Świetna rola Pani Armas, sam film ciężki, sugestywny, ale chyba zbyt mocno wyciąga na wierzch same złe strony Hollywood i stawia Marilyn w kiepskim świetle. A postać ta ma zbyt dużo odcieni żeby tak surowo się z nią obchodzić. Mogło być lepiej, film jest co prawda oparty na książce, ale myślałem, że pokaże więcej Normy, a niestety skupił się na kreowaniu obrazu skandalistki popkultury. Mimo wszystko polecam, bo to była wizualna uczta:)