Nie mam pojęcia o czym ten film miał być, bo na pewno nie o Marylin. Za długi, zbyt chaotyczny, przekłamany, no i oczywiście nadmierna ekspozycja "wdzięków" Any, która jest jedynym spójnikiem ratującym ten film. Za jej grę zamiast 4 daję 5. A szkoda, bo zaczynało się bardzo dobrze.