Grałem w pierwszą część dość dawno temu i bardzo mi się podobała ta gra.
Uważam, że film był wierny grze!!!
Jak jeden z użytkowników zauważył miecze Rayne były przymocowane do jej rąk. To był rzeczywiście duży błąd w filmie, że pokazali inaczej. No i sama Rayne byłe mniej sympatyczna niż w filmie(ale to akurat nie uważam za duży błąd).
Co mi się podobało?
-Bloodrage
-krwawy i dużo walki (tak jak w grze, a nie 5 potworów jak w DOOM'ie:)
-ruchy Rayne podczas walki (szczególnie później jak się nauczyła walczyć)
-Strażnik klucza, pasował do klimatu gry, tam też było trochę zmutanconych jednostek
-komnata z OKIEM, tak właśnie w grach zabezpieczone są takie pierdółki,
-scena erotyczna, naprawdę fajnie zrobili pozycję seksualną(pasuje do Rayne:) (bohaterowie gier uprawiają seks - Eureka:D, punkt za odwagę)
-sposób wysysania krwi przez Rayne(identyczny jak w grze)
-sekwencje bitewne, całkiem niezłe(kilka razy lepsze niż w residencie 2)
-motyw z wodą, w grze ważny detal:)
Uwe Boll pokazał swoją wizję początków Rayne. Całkiem zgrabnie jak dla mnie. Gra zaczynała się w niewiadomym dla gracza okresie życia Rayne(tutorial był niby początkiem, ale chodziło o ruchy, sterowanie, mniej o historię). Może w dwójce(ponoć ma być) będą naziści i broń palna(I hope so;)).
Podsumowując : wole oglądać takie ekranizacje gier w których mogę wypatrzyć sporo rzeczy łączących film z grą, a nie ekranizacje w zupełnie innym klimacie niż oryginał (np. DOOM, Resident Evil 2 czy Alien Vs Predator)
to wszystko co napisałeś wyżej to same minusy gry ;)(a Rayne w grze 1 cz. ma 18 lat!!!, więc w tamtych czasach na 100% jej nie było )
Ale, grałaś w grę?
Bo tam właśnie tak było.
I dlatego podobały mi się te rzeczy w filmie.
A jeżeli masz rację z tym 18 latami, to rzeczywiście Uwe trochę poleciał z fantazją:).pozdro.
Ja jestem fanka tych gier grałam w 1 i 2 chyba z 30 razy więc jak to mówią dorośli "nie ucz wujka robić dzieci"(w tym wypadku ciocię:D)..a teraz na serio dla mnie ten film może sobie być ale niech pan uwe nie pisze że jest na podstawie gry bo to jest smieszne ;) i bedzie spoko;)
PS. ten film pasuje jako komedia lub parodia gry (zresztą jak wszystkie inne jego "dzieła"
pozdro ;)
Ten film nie ma nic wspólnego z kultową grą. Gdzie te klimaty, ta postać? Noże Rayne ma przyczepione oryginalnie do nadgarstków co usprawiedliwia ich kształt. W filmie top tragicznie rozwiązali. Owszem lubię bardzo Kristannę Loken, ale ona do tej roli się nie nadaje, nie ta figura, wzrost. Film to najwyżej wariacja na temat gry, i to nieudana. (chociaż ja na Uwe to i tak było super ;))
nie wujka a ojca....nie ucz ojca dzieci robic. po drugie. i akurat to ni w 5 ni w 9 pasuje to powiedzenie, ale do rzeczy;p filmu nie ogladałam, w gre nie grałam, nienawidze tego rezysera, ale jak mozesz pisac, ze cos jest minusem filmu bo nie podobalo Ci się to w grze??? jeżeli mamy rzeżnie w grze to byłabym załamana, gdyby jej nie było w filmie!!!(doom) reszty nie omentuje, bo jak pisałam nie widzialam filmu i nie gralam w gre, ale jezeli jest film wiernie oddany grze to nie rozumiem dlaczego jest to minusem dla ciebie?
Ale ona tam tylko zrobiła pomyłkę i w następnym poście się poprawiła.
Chyba nie zrozumiałaś o co jej chodziło...
Abo ja nie zrozumiałem o co Ci chodzi..
Pozdro:)
Reggie, masz racje :D bloodrage był super :D.
Gra bloodrayne 2 już jest od kilku lat !! :D.
Tak, tak, wiem...
Ale niestety nie miałem jeszcze okazji w nią pograć. tzn. grałem w demo i nie zachwyciła mnie tak jak jedynka. Ale jak będę miał okazję, to na pewno przejdę!!!
Jak dla mnie i film i gra sa slabe, gralem tylko w jedynke i nc innego sie tam nie robilo tylko przechodzilo z pomieszczenia do pomieszczenia (byly tez otwarte przestrzenie) i ciachalo wszystko co sie rusza. Nuda nuda nuda
Hmm... Mnie również się ten film podobał. Ściągnąłem go tylko dla Michelle Rodriguez i podszedłem do niego z nastawieniem, że będzie to jedno wielkie g***o. Zostałem pozytywnie zaskoczony ^^ Trochę mi z tego powodu głupio, bo to w końcu film Boll'a no, ale co tam :P Nie podobało mi się tylko to, że krew tryskała na lewo i prawo w aż przesadnych ilościach i uważam za niepotrzebne sceny pokazujące tylko masakrę (jak np. ubijanie jednego z księży na miazgę).
Zacznijmy od tego, że ten film w ogóle nie jest związany z grą, bo w grze ona walczyła z hitlerowcami i mordowała ich wszystkich w bazach. A film dzieje się w czasach średniowiecza i ona walczy tam z nie normalnym psychicznie wampirem, który chce władać światem. Więc nie widzę tu większego powiązania filmu z grą, niż bohaterka, czyli Rayne. Z tego co napisałeś wnioskuję że nie oglądałeś filmu.
Po pierwsze: widziałeś kiedyś normalnego psychicznie wampira?
Po drugie: w drugiej części gry, akcja jest już osadzona we współczesności, więc nie czas, ale bohater stanowi główne ogniwo łączące tytuły ze sobą powiązane.
Po trzecie: wnioskując z tego co napisałeś, nie czytałeś całego forum.