Nie spodziewałem się... że można tak spieprzyć Krwawą Renię :/ Wogóle kto to wymyślił, żeby ją grała Loken? Totalnie nie pasuje do roli, a już napewno nie jest podobna do Rayne z gry. Kurna, Rayne miała być ostrą suką, a nie delikatną dziewczynką, wierzącą w ideały :/
Ogólnie, fabuła jest płytka, efekty cienkie, a gra aktorów sztuczna.