biorąc pod uwage "House of the dead" (chyba brakuje mi tych wstawek z gry hehe). Napewno ten film jest 5 razy lepszy niz "Van Helsing", to był dopiero szmelc. Oczywiście główna bohaterka dobrana dennie, akcja osadzona w "troche" innym wymiarze niż gra, walki słabe... ale widziałem gorsze koszmarki... jesli nie odnosi się tego do gry to nie jest aż tak źle