Cóż problem polega na tym, że cięzko jest powiedziec jak wyglądałby film gdyby wyglądał inaczej i grał w nim kto inny.
Film nie był aż tak tragiczny! Ale był słaby.. reżyser wyraźnie zbyt mocno wziął sobie do serca pewne rzeczy - wygląda to tak jakby siedzieli przez miesiąc, zażynali kozły i potem nie mieli co zrobić z krwią - bo tej się polało w hektolitrach. Nawiązanie do gry? No nie wiem. Twórca filmu ma delikatnie zjechaną psychikę... przedstawił sceny z gry.. zamiast w ciekawy to w obrzydliwy sposób.
Muszę przyznac, że rzeczywiscie uważam, że Milla lepiej by pasowała do tej roli .. ale patrząc na Kristannę muszę stwierdzić, że bądź co bądź udało jej się nieco odwzorowac charakter postaci.
Pewne rzeczy są dla mnie tragiczne... np Kagan :| Wygląda jak debil - aktor moze i dobry ale zrobili z niego głąba z zakładu dla opóźnionych.... co tam robi Rodriguez? Niestety postaci bez charakteru. Dalej:
Dwie rzeczy mnie również przeraziły na początku: Strój i ostrza Rayne... Wyglądała jak w piżamie z łomami w rękach... Tragedia... na szczęście później Rayne dostaje skórę(latekst) i lepsze ostrza.
Kolejna sprawa to taka, że jakby nie znał gry to bym po prostu nic nie skumał z tego filmu. Historia jest opowiedziania w sposób całkowicie niezrozumiały - albo ja jestem opóźniony i nie rozumiem.
Nie wiem co to miałabyć za scena jak Rayne wskakuje na klatkę i zaczyna się bzykac z Sebastianem... ke?? Co prawda ciekawy pomysł jak dla mnie .. ale to było kompletnie bez sensu.
Końcówka jest tragiczna. Blabla Kagan'a zabili tam sobie jakby to był jakiś ziomal (w sumie tak wyglądał) a Rayne zasiada na tronie i koniec filmu... isć się pochlastac.
Film nie jest zły... jego plus to napewno to że nie tryska efektami i jest w bardziej klasyczny sposób zrobiony... ale niestety realizacja jest kiepska. Widać, że reżyser chciał dobrze... nie wiem tego, ale chyba nie pograł sobie w gre.
p.s. osadzenie akcji w takich realiach - hmm dziwnie to wyszło.
Kaileena -) szacuneczek, bo Twój komentarz jest jednym z najcelniejszych, a napewno najzabawniejszy, jaki do tej pory na filmwebie spotkałem:D
Quadric -) dla mnie scena "na klatce" jest jedyną wartą obejrzenia;)
Uwe-kur...-Boll -) daj sobie chłopie spokój, bo będziesz siedział na jednej grzędzie z Hitlerem i Stalinem za zbrodnie przeciwko ludzkości...
P.S. Ciekaw jestem, czy też mieliście ochotę wyłączyć audio podczas oglądania... W życiu nie widziałem filmu z tak natarczywą i drażniącą muzyką:( (wymiotuje)
muzyka? to tam byla jakas muzyka? widac film mnie bardzo wciągnął, bo nawet jej nie zarejestrowałam, za to te jeki jak stado zarzynanych/kopulujacych owieczek doprowadzały mnie do szału, ten goły cycek to chyba desperacka proba podniesienia ogladalności... gdyby film byl w stylu armii ciemnosci czy martwicy mozgu, to zrozumialabym te fragmenty flakow czy cysterny krwii ale tak .. zupełnie nie trafiony, obok underworld evolution najgorszy film 2005 roku
przepraszam Cie bardzo nowy underworld w poruwnaniu z tym czymś to mistrzostwo kina.
a ten tu opisywany film jest hmm gorszy niz ponos klasy G nakrecony domowym sposobem przez niewidomego.... scenariusz zupełnie wyciągnięty z jakiegoś chorego umysłu, syntetycznie czyste średniowiecze, 10 litrów krwi w każdym człowieku, wampiry biegające w dzień...
brak mi słów ocena 2 bo przynajmniej były tam dwie znośne aktorki...
PS: kto widział Rayne ze spiętymi włosami?...;/