Uwe Boll to sparciały kulfon, ja w życiu nie widziałem takiego nieudacznika, normalnie człowiek się uczy, sporo znanych rerzyserów zaczynało od szmir i tandet a potem się wyrabiali i robili coraz leprze obrazy, a ten małosprytny pomiot hitlera każdy film kręci tak samo beznadziejnie, nic się nasza aryjska chłopina nie rozwija, a chce dalej robić filmy... szkop wali knota i nie widzi że ta kupa wszystkim śmiedzi, chce robić następną, tak samo dymiącą i śmierdzącą... zapatrzony w siebie DEBIL... od dziś ogłaszam nowe chasło, nie spieprzaj dziadu, tylko spieprzaj niemcu !! widocznie w czasie 2 WW niemcy za mały wpierdol dostały, że się takie rerzyserskie mutanty u nich rodzą :P