Bo, że Dean nie - wiadomo. Myślę, że Cindy się nie uda, bo jest nieszczęśliwa sama ze
sobą. Jest jak bryła lodu, którą tylko na chwilę udało się poruszyć. Nie chcę jej
demonizować, robić z niej bladzi, nie obchodzi mnie liczba jej partnerów. Sam brak powodu,
dla którego zrywa z ojcem dziecka świadczy o tym, że jest zimna i niestabilna emocjonalnie.
Wiążąc się z człowiekiem, który ją zauroczył zniszczyła w sumie wszystkich. Córkę na starcie.
Smutny jest ten film jak cholera.
Brak powodu dla którego zerwała z Bobby'm? - Bo go nie kochała. Sądząc po liczbie jej partnerów seksualnych - był to kolejny, przelotny romans. Nie planowała z nim żadnej przyszłości - nie powiedziała mu o ciąży, próba aborcji. Tak jak piszesz, była niestabilna emocjonalnie. Nie rozumiem dlaczego twierdzisz, że zniszczyła córce życie na starcie? Bo nie wychowywał jej biologiczny ojciec? Czy dlatego, że zerwała z Deanem, chcąc oszczędzić córce patrzenia na wiecznie kłócących się rodziców - chorego dzieciństwa, które sama miała?
Myślisz, że Cindy z nikim się już nie zwiąże i nie będzie fundowała córce kłótni z kolejnymi facetami, których od Deana będzie różnić to, że nie będą tej małej kochać?
brak powodu, dla którego zrywa z ojcem dziecka? chyba nie oglądałaś uważnie. Wkurzyła się na niego, bo doszedł tam, gdzie nie powinien. Najpewniej bała się ciąży no i jak się później okazało - słusznie, bo "wpadła".
uwierz, że nie przeoczyłam tej sceny
gdyby kobiety z tego powodu zrywały bez jakiejkolwiek chęci wyjaśnienia i rozmowy z facetami, to świat pełen byłby samotnych ludzi
nie prowadzimy dyskusji na temat statystyk dotyczących powodów zrywania, ani na temat tego, czy taki powód był wystarczający, bo w tym przypadku wystarczające jest to, że ten powód BYŁ.
Pewnie, że nie prowadzimy statystyk, tylko otwartą dyskusję ;) Dla Ciebie powód był, dla mnie nie - ja nie staram się Ciebie przekonać, temat mojego watku jest w formie pytania...
O.k. Wszystko co chcę powiedzieć, to, że to nieistotne czy był to dobry powód do zerwania dla mnie, czy dla Ciebie - istotne, czy był to powód dla Cindy, a jak się okazało był. To nie było tak, że zupełnie nic się nie wydarzyło i ot tak z nim zerwała. Złamał jakąś tam ich umowę, która widocznie była dla niej bardzo ważna.
BLUE VALENTINE 2 - POKERFACE.
liz_ard - moim zdaniem się mylisz, albo serio kobiety mają tak nawalone pod sufitem, że lepiej ich unikać i fapać całymi dniami
spoko, nie wypowiadałam się w imieniu wszystkich kobiet. Może ta jedna "serio miała tak nawalone pod sufitem" :]