Jeśli naprawdę się kocha to musi do tego dojść. Ukochana osoba prędzej czy później złamie nam serce bo jesteśmy tylko ludźmi, popełniamy błędy i to leży w naszej naturze. Do tego codzienne życie nam nie pomaga w pielęgnacji tego co jest dla nas najważniejsze. Miłość jest tylko piękna w kiczowatych komediach, naprawdę okupiona jest bólem a na serce przywdziany jest cierń niestety. A co do filmu to bardzo podobała mi się scena gdy główny bohater zdobywał ukochaną grając jej na okulele i śpiewając. To było bardzo romantyczne według mnie i sam bym tak zrobił gdybym umiał grać bo śpiewać każdy może, tyle że pewnie nigdy nie będę miał okazji.