Już dawno żaden film nie zaskoczył mnie tak pozytywnie, jak ten. Spodziewałam się kolejnego azjatyckiego horroru z długowłosą pomarszczoną zjawą.... i w zasadzie go dostałam, ale w żadnym wypadku nie był to przeciętny azjatycki horror tego typu.
Film jest zadziwiająco dobry. Trzyma w napięciu i tworzy niesamowity, mroczny klimat przyprawiony efektami. Do tego dochodzi zagadka, dobra muzyka i całkiem dobre aktorstwo. Dodajmy do tego zakończenie, którego absolutnie się nie spodziewałam... i w efekcie mamy 2 godziny naprawdę dobrego kina, które warto obejrzeć.
...Co prawda ten dziwny kot ma bardziej przerażający wygląd, niż wspomniana zjawa... mimo to uważam, że film jest świetny i gorąco polecam :)