Kunsztowna opowieść wielowymiarowa - miłośnicy szczegółów i monstrualnych metafor się nie zawiodą :) Porusza refleksje o różnym stopniu nachylenia i emocje o różnym stopniu nasilenia.
Intensywność i amplituda uczuć zależą od nastroju lub przekonań - pamiętam czas, gdy unikałam kina Felliniego, chociaż wcześniej byłam zafascynowana dziełami i twórcą, i znowu jestem.
Możemy się domyślać, że 'wolnosć' i Neapol są dla niego tym czym Rzym był dla Felliniego, ale w obrazie jest więcej metafor niż ironii.
Mistrzowska autorefleksja Sorrentino w pięknych kadrach 'allegoricamente'... nie pierwsza i nie ostatnia, mam nadzieję.