PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10044228}

Bogini Partenope

Parthenope
2024
6,8 7,8 tys. ocen
6,8 10 1 7781
6,2 33 krytyków
Bogini Partenope
powrót do forum filmu Bogini Partenope

Papierosy

ocenił(a) film na 8

W filmie jest mnóstwo palenia. Główna bohaterka co chwila ma papierosa w ustach lub w dłoni. Czy jest to po prostu kinowa estetyka i cecha tamtych czasów, czy ukrywa się w tym jakiś symbol? Jednym z głównych motówów jest młodość i przemijanie (jak zresztą we wszystkich filmach tego reżysera), więc może papieros, który "przemija" błyskawicznie ma symbolizować "spalanie się" młodości? Na dodatek Gary Oldman, grający postać będącą u schyłku życia, w jednej ze scen trzyma prawie całkowicie wypalonego papierosa, którego popiół już powinien opaść, niczym jego kończące się życie. A może kopię za głęboko?

Mroovkoyad

Ciekawa jest twoja interpretacja, mieszkając jednak we Włoszech wiem, że na południu Włoch do lat 70-80 kobiet, które paliły publicznie i chodziły do baru było niewiele. Często były to kobiety pewne siebie i nie przejmowały się opinią zazdrosnych pań. Widok kobiety palącej w towarzystwie innych wzbudzał wzruszenie. Inne panie chodziły natomiast w grupach, nigdy same.

Mroovkoyad

Zdecydowanie nadinterpretujesz, bo przy filmie palą wszyscy. Od drugoplanowych panów w spowolnionej scenie otwarcia przez Raimondo testującego pojemność swoich płuc po samego Sorrentino za kamerą. Ten ostatni wprowadza metafory w sposób bardziej czytelny, dosłowny tak jak robił Antonio Capuano. Papieżyca Joanna, wielka fuzja czy mózg z pokoju profesora są jak słonie. Papieros jest bardziej rekwizytem dla i tak już klarownej postaci Johna niż metaforą flaczejącego z wiekiem przyrodzenia idąc za Houellebecqiem i Freudem.

PoppinTom

PS: Odnośnie Johna. Miałem ostatnio przyjemność poznania emerytowanego mgr chemii (własna firma, stacje demi, przekazywanie firmy synowi) który pomimo raka nie potrafił sobie odmówić papierosa. Fajka może być tu odebrana właśnie tak prozaicznie, jako ostatnia przyjemność i przyzwyczajenie.