Stanowczo odradzam oglądanie tego filmu. Z założenia jest on komedią. Zapowiada się więc ambitnie. Mamy tu portet buszmena biegającego po Botswanie w poszukiwaniu (porwanych?) dzieci. O dziwo to nie jedyny wątek. Znajduje się w także historia Amerykanki która rozbiła się na pustyni, dwójki żołnierzy a także kłusowników oraz dzieci buszmena. Wszyscy oni mijają się i spotykają na niegościnnym afrykańskim terenie.
Oczywiście "dzieło" to kończy się ,jakżeby inaczej, happyendem!! Coś nieprawdopodobnego. Napiszę teraz coś o typie humoru reprezentowanym w tym filmie. Ekhem. Jeśli cotydzień w niedzielę lub sobotę bierzesz do ręki pilot i wraz z rodziną zasiadasz przed telewizorem oglądając program "Śmiechu warte", film "Bogowie muszą być szaleni 2" to tytuł w sam raz dla ciebie. Poczucie humoru jest tu tak prymitywne , że prawdę powiedziawszy "Polewacz polany" braci Lumier lepiej się przy nim prezentuje. Zero absurdu czy groteski. Śmieszyć nas mają sceny w których kobieta wali po głowie żołnierzy torebką lub traci na drzewie spódnicę.Kupa śmiechu. Niestety byłem zmuszony do obejrzenia tego filmu w ramach "małej akademii filmowej" na którą chodzimy w ramach lekcji. Nestety z kina nie dało się wyjść. Jest tylko jeden pożytek, mogę was ostrzec przed tym totalnym badziewiem.
Bezsens!Film jest zajebisty!Jesli kogos nie smieszy to musi pozbytym poczuciem humoru nudziarzem.Sam jest prymitywem!
To ja moze w tych twoich ramach odpowiedzi napisze ze twoj zramowany mozg przechodzi kryzys osobowosci..
No, jak to co? SKUNKS, rzecz jasna :)
A film po prostu śmieszy do łez i bólu brzucha!
Jeśli zaś chodzi o to splatanie się wątków, o którym peepus mówił, to właśnie to, moim zdaniem, pozwala nazwać ten film arcydziełem.
film moze i smieszny ale jednak odpowiedzcie konstruktywnie na jego krytyke a nie ze sam jest prymitywem bo patrzac na wasze odpowiedzi smiem twierdzic ze prymitywni jestescie wy.
Mnie się wydaje ze ratel ale pewna nie jestem :) Chociaż do skunksa podobne :D:D
Film super :)
Film boski, właśnie dlatego że humor ma taki pierwotny. Nie spotykany w produkcjach made in USA czy made in Europe. A koledze z pierwszego postu polecam komedie typu American Pie czy Zemsta Frajerów, bo pewnie takie "arcydzieła" go śmieszą.
PS: cytuję pierwszy post: "Zero absurdu czy groteski" - powiem tylko tyle że chyba inne filmy oglądaliśmy, bo to jedna z najbardziej absurdalnych i groteskowych komedii jakie widziałem. Jak dla mnie jest to film wybitny, z niepowtarzalnym humorem.
Ja rozumiem że ten film może nie śmieszyć założyciela tematu.Albo poprostu on go nudzi.Ale jeśli twierdzisz że humor w nim jest prymitywny,to chyba mój przedmówca miał racje i filmy typu "American Pie" są dla ciebie.
Widziałeś kiedyś skunksa na wolności w Afryce? Widziałem ten film ponad 20 lat temu i z tego co kojarzę to był miodożer czyli ratel.
A co do samego filmu to uważam go za świetny. Chyba nigdy poza tym nie widziałem filmu, którego humor opierałby się na naturalnym zachowaniu zwierząt. Sceny z hieną, strusiem, a szczególnie ta z ratelem były po prostu genialne.
Niektóre ze scen były wykorzystane też w fabularyzowanym (w podobnie komediowym stylu) filmie przyrodniczym o afrykańskich zwierzętach, "Animals are beautiful people". Naturalnie tych samych twórców.
"Na którą chodzimy w ramach lekcji" - to dziecko, kazali mu w szkole obejrzeć film z poprzedniego wieku, ze zwierzętami nie w HD i się chłopak znudził. Takie pokolenie Nam wyrasta.
Bądźmy szczerzy... Byłeś zmuszony do oglądania filmu na lekcji... Być może poczucie humoru w tym filmie skierowane jest do osób dojrzałych umysłem, dla których czara groteski i absurdu przepełnia się w życiu codziennym. Być może jest on skierowany do umysłów prostych ludzi, którzy zmęczeni codziennym czytaniem m. in. debilnych postów, mają ochotę na obejrzenie czegoś pozytywnego i wesołego z natury. Jako erudyta powinieneś też dobrze wiedzieć drogi peepusie, że komedia jako gatunek musi kończyć się happyendem. Jeśli jest to dla Ciebie niezrozumiałe być może zainteresują Cię obrazy takie jak "Martwica Mózgu". Sugeruję, żebyś nie oglądał komedii. Nie zaskoczy Cię ich zakończenie.
Idiota oceniając na 1 zrównał ten film z gniotami pokroju KacWawa 3D. Widać ,że na ocenianiu się kompletnie nie zna. Gdyby miał trochę oleju w głowie doceniłby samą grę aktorską buszmenów. Trzeba było napewno włożyć wiele pracy w to by wyszły tak naturalne i ładne ujęcia. Co do humoru to owszem jest slapstickowy i nie każdemu podpasuje, ale zobacz z którego roku to film i też bierz uwagę na to ,że kiedyś właśnie tak wyglądały komedie. Mnie osobiście to bawi. Nie powiem ,że do łez, ale byłem uśmiechnięty cały film i ogólnie poprawia on humor.
Ja nawet jak film mi się nie podoba a ktoś mnie zmusza do oglądania to staram się być obiektywny przy ocenianiu. Nie lubię ludzi którzy oceniają pod wpływem emocji.