PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624792}

Bogowie ulicy

End of Watch
2012
7,7 144 tys. ocen
7,7 10 1 144164
7,2 52 krytyków
Bogowie ulicy
powrót do forum filmu Bogowie ulicy

No cóż, ciekawy film jak dla mnie. Nie ma pościgów, jest dość ciekawy pościg ale niestety końcówka zabija film, który ocenił bym 7/10. Powinien był zginąć, nie wiem jak kule go nie trafiły ale to juz chyba szczegół nie?

ocenił(a) film na 5
Toma1910

Powinni zginąć od razu gdy wbili w zasadzke, kiedy to czterech gangsterów z wycelowanymi ak47 tylko czekali, aż wbiegną na podwórze, ale oczywiście żaden nie trafił, chociaż wygarneli w nich jakieś 1600 kul z trzech metrów.No ,cóż filmy science fiction tak mają...

Detoksynator

Też idiotyczna scena. JEst to fizycznie nie możliwe aby nikt nie dostał, nie mówię o jakimś draśnięciu. Szkoda potencjału.

ocenił(a) film na 9
Toma1910

Jak to nie dostali. Oberwał w rękę:PP
Brakowało mi jak na film amerykański przemowy pogrzebowej :)
Ale film rewelacyjny.

ocenił(a) film na 5
Toma1910

Problem z tym "dziełem" mam taki, że pozuje on na wielce realny (ujęcia z kamery w stylu dokumentu itd..) jednocześnie pokazując stek bzdur....
Zmarnowany potencjał...Dokładnie masz racje, bo to mógł być naprawde dobry film, gdyby tylko nie zaczeli na siłe robić z tego Rambo 7...

ocenił(a) film na 8
Detoksynator

Scena rzeczywiście jest mocno naciągana, ale tak dla ścisłości, w magazynku AK47 mieści się 30 naboi, a przebieżka po ścianą trwała niezbyt długo. Do tego trzy metry to twoje trzy duże kroki, natomiast zamachowcy byli na drugiej kondygnacji i jeśli spróbujesz spojrzeć przestrzennie to zweryfikujesz swoje wyliczenia.
Ale tak czy inaczej to 3 sekundy filmu, w końcowej scenie partner zakrywa swojego rannego kolegę, więc można jakoś to przeboleć.

Nie za bardzo rozumiem co to w twoim wydaniu znaczy "stek bzdur". Przecież w tym filmie raczej chodziło, o pokazanie klasycznej więzi partner - partner z jednoczesnym przedstawieniem tła zarówno "policyjnego" jak i rodzinnego.
Ja z przyjemnością zobaczyłem amerykański film o żonatych gliniarzach, bez problemów alkoholowych.

ocenił(a) film na 5
yuutoo

Wyobraź sobie,że organizujesz zasadzke.Siedzisz zaczajony z kompanami od trzech godzin z wycelowanymi giwerami w punkt w którym ma pojawić się ofiara.Jesteście skoncentrowani jak ważki.Wbiego ofiara, a to wy strzelacie jak ofiary.To się nie zdarza w zasadzkach, rozumiesz przekaz?
Takich głupkowatych scen jest więcej, pomijając sam finał i cudowne ocalenie gościa który przyjął 25 kul na klate, rozbawiła mnie scena ratowania dziecka z domu gdzie był pożar bez ognia ,,,
Poza tym glinarze bez problemów alkoholowych i nie skorumpowani?? Film fantasy.

ocenił(a) film na 8
Detoksynator

Tak codziennie to robię. Oczywiście oni z kałachami też tam stali, żeby wszyscy ich widzieli.
Przeprowadź taki test, planuj przez 3 godziny atak, później wyjdź na podwórko i kopnij w jaja największego kibola w okolicy.
Jak go trafisz za pierwszym razem to znaczy, że się mylę.
Jeśli dasz radę to później będziesz dużo czasu spędzał w domu i przeczytaj sobie jakieś książki - wspomnienia wojenne. np Remarqua (z pierwszej wojny światowej). Często pisał, że najgorsze dla siedzących w okopach, było to, jak po ataku, ranni godzinami wyli, gdy dosięgły ich granaty bądź kule. I tak całymi godzinami umierali i nie można im było pomóc, bo leżeli między okopami.
Co do pożaru to jak ci się znudzą już książki to podpal je w dużym pokoju i szczelnie pozamykaj okna, wtedy już będziesz wiedział wszystko.

ocenił(a) film na 5
yuutoo

eee CO?? Ja o głupkowatym filmie, a Ty na spinie o jakichś wyjących, rannych żołnieżach? Co ma piernik do pierniczenia? Koleś, wyluzuj, bo to zakrawa na śmieszność :))

ocenił(a) film na 8
Detoksynator

Jak taki głupkowaty to po co tyle pisać?
O co chodzi z tym "spinem" - wybacz ale nigdy nie uczęszczałem do gimnazjum to i u mnie z gramatyka słabo.
Chciałem jedynie, niestety zbyt obrazowo, pokazać, że można kogoś nie trafić, ogień potrzebuje tlenu, a gdzie go brak - tam więcej dymu, a ludzie nie umierają tak łatwo.
Pomijając, te zagadnienia, jest to ciekawie nakręcony film o przyjaźni dwóch policjantów.
Polecam.

ocenił(a) film na 8
yuutoo

Masz racje. Jak na kryminal film zrobiony dobrze. A to czy detoksynator bedzie sie czepial "na sile" "rzekomych bledow" w tym filmie, to taki zawsze sie wszedzie znajdzie, co by tylko blad wytykal. Niech znajdzie taki film, ktory go nie posiada... Im dalsza odleglosc od strzelajacych (a w szczegolnosci ak47) tym wiekszy rozszczal i tym bardziej przy wystrzeleniu calej serii nabojow(sic!). Moze gdyby strzelali seriami, to dalbym im szanse zabicia.