Prostacka fabuła, pseudoartystyczne zdjęcia, denerwujący, często bezsensowny montaż, a wszystko okraszone bluzgami.
Żenada bro!
tez mi sie nie podobal. Dotrwalam do 65min i nie da rady sie dalej "meczyc". Wiekszosc zachwala koncowke filmu ale ja nie jestem w stanie obejrzec 80 minut nudy zeby podziwiac 20 minut na koncu.
Mi też się podobał. Dobry i sensownie nakręcony film nie tyle o przestępczości i ryzykowaniu, co o samej przyjaźni i chwytania w życiu szczęścia, miłości :)