Przez 3/4 filmu naprawdę jest świetnie, tylko końcówka wydaje się być trochę przerysowana. Przede wszystkim mamy tutaj porządne prowadzenie kamery z ręki, ciekawy scenariusz, bardzo dobrze obsadzone role - zarówno Gyllenhaal jak i Pena są przed kamerą bardzo naturalni, a przez to prawdziwi. Widać, że Ayer wie co chciał przekazać i wyszło mu to na naprawdę wysokim poziomie. Tak mocnego, a zarazem realistycznego filmu o policji nie było już dawno. Polecam!