Akcyjniak pełna gębą. Połączenie stylu dokumentalnego z kinem akcji wypada bardzo dobrze. Dzieki takiemu zabiegowi czuć adrenalinę, nerwy ,napięcie jakie towarzyszy gliniarza podczas ich służby. Fabuła jest dość przewidywalna w zasadzie jest to zlepek scen z pracy policji i życia rodzinnego bohaterów. Jeśli ktoś nie lubi kamery z reki, szybko zmieniających się ujęć to stwierdzi ze ten film jest chaotyczny. Wg mnie taki montaż nie pozwala się nudzić. Cały czas się coś dzieje. Wszystko toczy się niesamowicie szybko. Film nie ma żadnych przestojów. Amerykanie potrafią robić laurki tym razem taka otrzymali policjanci. Wiadomo wszystko jest zbyt piękne by było prawdziwe ale o to w sumie chodziło.
Podsumował bym tak : realistycznie nakręcony ale nie realistyczny- Laurka.
7/10
PS. Trochę idiotyczne jest to, że wszyscy ( gliniarze, bandziory) chodzą z kamerami