PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624792}

Bogowie ulicy

End of Watch
2012
7,7 144 tys. ocen
7,7 10 1 144164
7,2 52 krytyków
Bogowie ulicy
powrót do forum filmu Bogowie ulicy

Wczoraj byłem w kinie. Po ocenach na FW i IMDb liczyłem na zdecydowanie lepszy film. Żeby było wiadomo czarno na białym do czego pije to opiszę to w punktach...


1. Bohaterowie i ich język. F*ck rzucane na prawo i lewo aż się wymiotować chciało, żenujące tematy rozmów, jakby nie mieli innych ciekawych tematów do obgadywania...

2. Technika filmowania z ręki, niby miało to nabrać realizmu a wyszło średnio. Po pierwsze po co glinie czy gangsterom kamera podczas akcji... vlogi na YouTube wrzucali czy co...? Według mnie film byłby ciekawszy, gdyby był nakręcony w tradycyjny sposób.

3. Zaginięcie dzieci - akcja tą czarnoskórą kobietą co zgłosiła zaginięcie... okazuje się, że dzieci były zakneblowane obok w pomieszczeniu... albo coś przeoczyłem albo scena się szybciej skończyła niż zaczeła i niewiem o co tam chodziło, jakiś chyba niedokończony wątek. Ale może mi pamięć szwankować, jak coś mnie poprawcie ;)

4. STRZELANINA - słynna już strzelanina na końcu filmy, w której jakimś cudem nasi bohaterowie uchodzą z życiem przedzierając się miedzy świastającymi kulami, może mieli dar Neo z Matrixa i powstrzymywali lecące kule??? Były tu na forum tłumaczenia, że niby AK ma duży odrzut itd, ale na boga to automat i strzelały 4 osoby, tym bardziej było to nielogiczne bo było widać, że kule uderzają o ziemie pod ich nogami lub w ściane tuż obok nich, więc teoria, iż kule poleciały w niebo się nie sprawdza...

5. Rozstrzelanie Mike'a Zavale - i cudem uchodzi z życiem Brian bo Mike przykrył go swoim ciałem. Wszystko super, ale z tak bliskiej odległości AK robi z ciała sito. Można założyć, że powstrzymała kule kamizelka, ale nawet jeśli to żadna kula nie otarła by się o ciało Briana? Albo gangsterzy nie sprawdziliby czy drugi policjant żyje?

6. Scena na pogrzebie - kilka minut obrazu a tylko 2 słowa "był moim przyjacielem"... nic mądrzejszego i wzniosłego nie mógł powiedzieć?

7. Co w ogóle Brian robił na pogrzebie! - był ciężko ranny, więc musiał być długo hospitalizowany a mimo to zjawił się na pogrzebie? Można to tłumaczyć na 2 sposoby. Był postrzelony w rękę a krwotok z ust to poprostu przygryziony język, albo poprostu pogrzeb przesuwał się w czasie o kilka tygodni w co bym powątpiewał...


Podsumowując:
Film nie jest pruchnem, ma swój klimat, dobra muzyka, ale według mnie właśnie realizm w filmie kuleje, a niektórzy właśnie jako główny punkt podkreślają realizm co według mnie nie jest atutem filmu. Film miałby u mnie spokojnie 8/10, ale poprzez irracjonalne sceny zostałem zmuszony do obniżenia noty i film jak dla mnie zasługuje na około 6/10 nie więcej !!!

Body

zgadzam się ze wszystkim. poza kilkoma momentami podczas scen akcji, nie bylo nic fajnego w tym filmie.. sztuczni, irytujacy aktorzy, nijakie dialogi, jakby twórcy nie mieli pomysłu na spójną fabułę. zakończenia można się domyśleć po paru minutach filmu. czułam, że mi się nie spodoba, sięgnełam widząc tak wysoką ocene, której się nie spodziewałam po tym filmie i mam za swoje..

ocenił(a) film na 8
3welinka

Jakich dialogów się spodziewaliście, przecież to są "bracia" jak zwykli się określać. Rozmawiają o wszystkim, i o niczym. To miał być dzień z życia gliny. O tym gadają faceci. A ciągłe przekleństwa i bluzgi? A czego spodziewaliście się po filmie o policjantach, gdzie pracują non stop w stresie. "Proszę odłożyć broń!", "Niech Pan będzie tak łaskawy i odłoży broń"? Jaki bandzior szanowałby takiego policjanta i posłuchał się takiego rozkazu? W polskiej policji również padają tego typu teksty i język nie jest zbyt wysublimowany.

Co do zaginięcia dzieci, Brian znalazł ich podczas przeszukania domu w szafie jak mniemam.

Co do strzelaniny, hmm obejrzałem ją jeszcze raz i jest naciągana mocno, ale nie mówię, że nie mogło się tak stać. Zwłaszcza, że gangsterzy to nie wyszkoleni żołnierze, tylko zwykłe ludziki, które dostają broń w łapę i strzelają. Jako przykład mogę podać, iż pewna znana mi osoba, nie trafiła do tarczy ni razu na 6 strzałów. Była to broń, krótka pozycja stojąca, odległość 5 metrów.

Ad.5 Jakieś potwierdzenie, tego iż AK robi z odległości 1 - 1,5m sito z człowieka, który ma na sobie kam. kuloodporną?

Ad.6 Co do pogrzebu, to nie wiemy jak poważne były te rany. Dostał z tego co widziałem w lewe płuco, tam gdzie była zawieszona kamera, kamizelka mogła też zminimalizować w jakimś stopniu uszkodzenia.

Ad.2 Co do kamery z ręki, to Brian mówił, że potrzebne mu to do projektu. A gangsterom? Cholera wie, może żeby pochwalić się szefostwu za dobrze wykonaną robotę?

Nagi_Wojownik

dzień ??chyba 3 miesiące, po takim czasie jeden z głównych bohaterów zeni sie ,smiech na sali

ocenił(a) film na 8
Justyna_0288

Co w tym dziwnego? Znam parę, która pobrała się po 3 dokładnie trzech miesiącach znajomości - nie to nie była wpadka. Są już razem 15 lat. Takie to dziwne? Co do dnia zapomniałem dać w cudzysłów. : )

Nagi_Wojownik

to są bardzo rzadkie przypadki , w filmie bohater jest raczej podrywaczem i sam przyznaje ,ze najczęściej "przelatuje{tylko panienki , więc tym bardziej dziwne jest to ze decyduje sie na ślub po paru miesiącach z babka z którą potrafi rozmawiac, no tka rzeczywiście ewenement w los angeles

ocenił(a) film na 8
Justyna_0288

"to był bardzo rzadki przypadek" : ) może trafił na tą, której szukał. Cholera wie, tak tylko gdybam, bo po co inaczej by się żenił :)

ocenił(a) film na 5
Nagi_Wojownik

Po dziecku widać ile czasu minęło. W trakcie pogrzebu ma pewnie jakiś rok, więc należy przyjąć, że tyle czasu w międzyczasie minęło. I macie odpowiedź. I dość ładnie było uzasadnione dlaczego akurat z tą się w końcu ożenił. Dla mnie ona była jedynie irytująca, ale przecież to nie o to chodzi...

Nagi_Wojownik

nikt nie wymaga dialogów o sztuce czy filozofii.. ale sceny z samochodu opierają się na bezsensownym gadaniu o totalnych duperelach. i nie chodzi tu o jedną scene czy dwie, ale wszystkie.. to jest film, a nie dokument, wiec mogli się postarać by zaciekawić widza czyms poza akcjami, albo darować sobie te ciągnące się sceny w aucie skoro nie mają pomysłow na ciekawe dialogi..
mogli też nadrobić zdjęciami, muzyką - wszystko bylo na przeciętnym poziomie.

ocenił(a) film na 8
3welinka

Ja to odebrałem normalnie, nie oczekiwałem nie wiadomo czego. Może i nie jest to film dokumentalny, ale większość wg. mnie wskazuje, że taki był zamiar twórców. Ukazać nagą prawdę o tym co się dzieje na ulicach miast, ze Ameryka to nie tylko amerykański sen i ładne domy w filmach, każdy jest bogaty i każdemu wiedzie się dobrze. I tak jak napisałem wcześniej, dla mnie to "typowa" normalność policjantów, ich zachowanie, rozmowy itp. w pracy. Poza tym, może to nie jest film dla Ciebie? Dla każdego coś innego. ; )

Nagi_Wojownik

pewnie, że nie dla mnie, czułam to od początku, ale stwierdzilam że warto sprawdzić skoro wszyscy tak zachwalają. jednak trzeba ufac przeczuciom :P
dla mnie ten film stoi w rozkroku miedzy filmem dokumentalnym a fabularnym i to mu nie sluży zupełnie.. myśle że lepiej by to wyszlo gdyby nagrali go normalnie, bez udziwnia, że niby dokument. to samo dalo by się przekazać w takiej formie, a ogolny wydźwiek byłby lepszy :]

ocenił(a) film na 9
3welinka

O czym mieliby rozmawiać widząc się kilka a może nawet kilkanaście godzin dziennie? Zobacz wnikliwie ten film jeszcze raz, jest tam strach przed przyszłością i odpowiedzialnością za rodzinę. Jest tam zaufanie do drugiej osoby i prawdziwa przyjaźń. Wg mojej skromnej osoby film jest bardzo dobry, ale to tylko moje zdanie. Mało tego widzę tam szlachetne stare prawdy, które drzemią w dobrym człowieku hahah. Początek jest takie – hmmm pewnie to film o psychicznych glinach. Po 45 minutach – wow jednak kierują się zasadami i chcą coś zmienić. Na końcu – kibicuje im całym sercem i mam świadomość, że jednak muszą być trochę nienormalni, aby funkcjonować w tym syfie. Film polecam nie ma tu bohatera idealnego z romantycznym zabarwieniem, ale jest dwóch wariatów, którzy mają zasady.

7lukas785

takiego drugiego dna to się można doszukać w co drugim filmie albo je sobie po prostu dopowiedzieć. jakby to był dokument, a nie coś udające dokument to nie mialabym pytań. w tej formie jaka jest do mnie to nie przemawia po prostu. każdy jak widać odbiera inaczej, przynajmniej nie jest nudno :]

ocenił(a) film na 5
3welinka

Akurat te dialogi były całkiem ożywcze. Za nie duży plus.