Świetnie, realnie zagrane postaci przez aktorów. Trąci troszkę myszką akcja z pożarem i fakt że Taylor i Zavala mieli patent na znajdowanie się ciągłe w centrum wydarzeń dotyczących karteli narkotykowych. Można i trzeba przymrużyć na to oko bo to tylko film. Z seansu wywnioskować można takze że meksykańcy nie potrafią posługiwać się kałasznikowem . Kto oglądał, ten wie co mam na myśli :] .
Ogólnie bardzo dobre kino na którym nie można się nudzić. Polecam !!!