Mocne słowa (te o "niedzielnych kinomanach") jak na osobę co "Wojnie światów" dała 10. Ty musisz być prawdziwym kinomanem.

Zabawni jesteście. Non stop ktoś się przypierdziela do tej biednej Wojny Światów. hahahah

Najlepszy film o inwazji obcych na ziemie jaki pojawił się w kinie. Kropka.

Naprawdę jesteś aż tak opóźniony i nie skojarzyłeś że wystąpienie jak to nazwałeś "Mariana Pańdziocha" przed komisją etyki lekarskiej miało dokładnie tak wyglądać?
To było zamierzone skąd przypuszczenie że tak nie miało to wyglądać, bo po prostu film nie przypadł ci do gustu?
Piszesz że temat na film to połowa sukcesu, a połowa z 10 to 5, no chyba że w twojej matematyce to 3 czemu nawet bym się nie zdziwił.
Ponad 3600 głosów, średnia 8,4/10 czyli według ciebie 99% społeczeństwa to jak to określiłeś "Janusze oglądający filmy w niedzielne popołudnia", tyle że znowu błysnąłeś intelektem, jako że ten film nie miał jeszcze premiery w TV, nawet na DVD go nie ma, trudno więc nie wykazać twojej ignorancji, bo bzdura w twoich słowach goni za bzdurą.
Faktycznie granie nie było za wysokich lotów, jednak Kot zagrał dobrze, zwłaszcza tak trudną postać jaką była zgarbiona postać Zbigniewa Religi.
Może na Oscara nie zasługuje, ale dał z siebie wszystko i za to mu wielki szacun.
Osobiście film oceniłem na 6, to i tak nisko, jednak na 3 to zasługuje
Oceniłeś "Odruch serca" na 1 pkt, podczas gdy ten film zdobył 8 nagród i 26 nominacji, i jego łączna ocena na Filmwebie to 7.2, albo "Birdman" 26 nagród, 60 nominacji, ocena łączna 7,4 przy ponad 30 tysiącach głosów.
Brawo kolego, na pewno wyróżniasz się ze społeczeństwa.

"Osobiście film oceniłem na 6, to i tak nisko, jednak na 3 to zasługuje"... jakiś paszkwil a nie film o takiej popularności.
Powinieneś skojarzyć, że coś z tobą nie tak.

>jakiś paszkwil a nie film o takiej popularności.
Co mnie ku.wa interesuje popularność?! Ty niedomagasz intelektualnie.
3/10 to maksymalna ocena dla filmów, na których ciężko mi wysiedzieć do końca przez ekranem.

hahaha dobrze mu pojechales frajerowi ekspertowi :D
popularnosc lans i od razu trzeba dawac 10 jak temu scierwu idzie przy ktorym malo sie nie zesralem i nie porzygalem:D

to widzę, że 9/10 filmów ciężko wysiedzieć ci przed ekranem... po co się tak męczysz zatem ? idź zagraj w minecrafta, posiedź na Pudelku, obczaj ze 4 odcinki Warshaw Shore, strzel przy tym 8 browarków, zajaraj blanta i idź spać, bo to chyba twoje klimaty...

Minecrafta nawet kijem nie dotknę. Pudelka nie czytam. Nie wiem co to Warshaw Shore. Nie pije alkoholu ze względu na zdrowie i nie pale trawy. Spudłowałeś totalnie. hehe

tja a moze to wlasnie o to chodzi... moze powinienes zajarac blanta i wypic pare piwek jak kazdy normalny czlowiek. moze by Ci to zesztywnienie specjalisto od kina zeszlo ;)

Ja w swoim ponad czterdziesto letnim zyciu obejzalem kilkanascie tysiecy filmow a i tak nie smiem nazwac sie specjalista czy guru filmowym. Kazdy ma swoj gust i na tym nalezy swoja ocene oprzec. Coz Twoj rozni sie od 90% piszacych tutaj

dobrze że nie pijesz alkohol to wróg społeczeństwa, a seks uprawiaj z matką tak zdrowiej......;)

>a seks uprawiaj z matką tak zdrowiej......;)
Mam rozumieć, że polecasz mi to rozwiązanie na podstawie własnego doświadczenia?

Nie łączmy nagród, Oscarów i innych z możliwością oceniania na filmwebie! Komentowanie czyjejś oceny jest po prostu żenujące :D Dam 1 i co dalej? To jest moja ocena, mój seans, moje odczucia i uj Wam wszystkim do tego. Jedna gorsza ocena nie zmieni obrazu całości.

Niestety patologiczne community Filmwebu nie rozumie, że ktoś ma własne zdanie. Schizofrenicy.

Problem nie polega na tym, że masz własne zdanie na temat filmu. Polega na tym, że swoją wypowiedzą oceniłeś nie tylko film, ale ludzi którym ten film się podobał, a swoich kolejnych wpisach odmawiasz im analogicznej oceny siebie.
Słowo "Schizofrenicy" zupełnie nie pasuje do kontekstu. Zapewne wiesz, że to choroba psychiczna, ale chyba nie masz pojęcia jak się objawia.
Pozdrawiam

Nie bronię STAMiNA, stwierdzam tylko fakt: to nie pierwsza tego typu kłótnia pod filmem i nie pierwszy raz ktoś wałkuje temat "dałeś 1 filmowi który ma średnią 7,2, nie znasz się na filmie, jesteś zyebany" :|.
Pozdrawiam

>Oceniłeś "Odruch serca" na 1 pkt, podczas gdy ten film zdobył 8 nagród i 26 nominacji
To właśnie ty jesteś opóźniony skoro zwracasz uwagę na nagrody i słowa krytyków. hehe
Co mnie interesuje, że jakiś film dostał nagrody. Jakie to ma znaczenie?! Normalny ty jesteś?

Żeby stwierdzić,że jest to najlepszy film o inwazji obcych na Ziemię to trzeba najpierw obejrzeć wszystkie takie produkcje jakie nakręcono do tej pory. Obejrzałes?

Większość widziałem ale nie trzeba być bardzo rozgarniętym aby stwierdzić, że żaden film technicznie w tym temacie nie równa się z "Wojną Światów" Spielberga.

Większość to nie wszystkie.

Tych co nie widziałem na 98% procent mnie nie zaskoczą. :)

Dystrykt 9 rozwala tą całą Wojenkę :)

?

Chodziło mi o tą uwielbianą przez niektórych Wojnę Światów. Dystrykt 9 jest o niebo lepszy. Ma więcej emocji w sobie ..no i ciągle czekam na część drugą :P

Idąc twoim tropem nic nie może być na świecie najlepszego - ani piosenki (nikt nie przesłuchał ich wszystkich), ani filmu (nikt nie obejrzał ich wszystkich), ani gry (nikt nie grał we wszystkie), ani tenisisty (każdy człowiek musiałby zagrać), ani kogokolwiek i czegokolwiek nie może być najlepszego. Również nic nie może być najgorsze. Dlatego idąc twoim tokiem rozumowania należy wykreślić ze słownika wszystkie wyrazy, które mają przedrostek "naj". Rozumiesz do czego zmierzam?

Rozumiem.

Akurat scena w której "Paździoch" mówiący po angielsku jest bardzo dobrze zagrany. Tylko trzeba zdać sobie sprawę, kiedy działa się akcja. To był rok 1983. Wtedy nie było języka angielskiego wszędzie tak jak dziś. Mało kto w ogóle mówił po angielsku. W szkole uczyli(śmy) się ruskiego. Angielski znały tylko samouki, i to właśnie w takim stopniu, jak jest to tu pokazane.

>Akurat scena w której "Paździoch" mówiący po angielsku jest bardzo dobrze zagrany.
Sorry ale ja odniosłem wręcz przeciwne wrażenie.

No cóż. Twoje wrażenie - Twój problem. Ja te czasy pamiętam, i wiem, jak było. Nie mam wrażenia, tylko wiedzę.

Po polsku też bełkotał na komisji etyki lekarskiej.

Przecież ta scena właśnie pokazała poziom znajomości języka angielskiego w tamtych czasach wśród leśnych dziadków,coś tam wybebłał ledwo co,a reszta mu brawo biła. To,że znasz Kotysa tylko z Kiepskich to pokazuje właśnie jaki z ciebie kinoman

>To,że znasz Kotysa tylko z Kiepskich to pokazuje właśnie jaki z ciebie kinoman
xD

Znam go też z innych produkcji ale jest zaszufladkowany w Kiepskich. Nie da się ukryć.

Spokojnie koledzy @STAMiNA to typowy niedzielny hejter, który naprawdę zasłużonym produkcjom daje niskie noty, a tym średnim/przeciętnym daje wysoko.
Zgadzam się oczywiście List Schindlera 10/10, ale inne to żenua, podobnie jak gry oceniane.
Gra uznana "grą wszechczasów", ponad 200 tytułów najlepszej gry, masa nagród i masa zrzeszonych fanów, mowa tutaj o Diablo II.
A Pan STAMiNA na przekór całemu światu daje 2/10 :)
Rozumiem, każdy ma swój gust i tutaj od razu pojawia się pewna hipokryzja z mojej strony, bo najpierw wjeżdżam na Twój gust, a potem oddaje rację stwierdzeniu "każdy ma swój gust", lecz nie rozumiem dlaczego już w samym temacie uznałeś osoby, którym podobali się "Bogowie" uznajesz za "niedzielnych kinomanów".
Film uważam za bardzo dobry nie tylko ze względu na ciekawą postać Zbigniewa Religi, ale również bardzo dobre wykonanie.
Ocena 10 z mojej strony może być faktycznie delikatnie naciągnięta, ale wahałem się między 8/10 i 9/10 jednak jest to według mnie obecnie najlepszy film Polski, więc wypada dać 10.

>który naprawdę zasłużonym produkcjom daje niskie noty
Np.?

>a tym średnim/przeciętnym daje wysoko.
Czyli jakim?

>mowa tutaj o Diablo II.
Co z tego, że mnóstwo nagród dostała ta gra? Co z tego, że ma mnóstwo fanów? Jakie to ma znaczenie?! Na forum Diablo II opisałem dlaczego dałem taką niską ocenę.

>Ocena 10 z mojej strony może być faktycznie delikatnie naciągnięta
Ty oceniłeś 38 filmów. Ja 3800. :))) Poza tym jestem wymagającym kinomanem.

>uznałeś osoby, którym podobali się "Bogowie" uznajesz za "niedzielnych kinomanów".
No bo to film dla Januszy oglądających ciepłe filmy w sam raz na niedzielne popołudnie.

Kiedyś ty tyle filmów obejrzał? Ile masz lat? (pytam z ciekawości:)

Mam 32 lata.

a Głębokie Gardło ile - 10/10? :D

"Głębokie Gardło" oceniłem na 1/10.

Stary to musisz się leczyć póki pora bo patrząc tylko na ostatnio ocenione przez Ciebie 50 filmów w zasadzie nie mam żadnych pytań delikatnie mówiąc jesteś już mocno zmęczony:)

>delikatnie mówiąc jesteś już mocno zmęczony:)
Ano. :) Ponad 3300 filmów na liczniku.

Patrząc jak oceniłeś ostatnie filmy to mam tylko jedną radę zacznij żyć człowieku. Jak ci się nie podobają to po co oglądasz kolejne. Człowiek, który obejrzał 3000 filmów musi mieć naprawdę bardzo okrojone życie osobiste. Robić co się nie podoba, współczuję.

Oglądam dalsze filmy dla zasady.

3300 filmów licząc, że zacząłeś w wieku 10 la powiedzmy daje jeden film co drugi dzień. To bardzo dużo. Trzeba mieć naprawdę dużo czasu, żeby to obejrzeć. Dziwne hobby jak cię to nie zachwyca, bardziej uzależnienie.

No dziwne. Nie przeczę. hehe

Oglądałeś "Prestiż"? Jak tak to napisz ile mu dałeś ;)

"Prestiż" ma u mnie 7/10.

A ty jakie masz hobby?? kilka piwek, ciężka ręka po powrocie do domu ?

Tajemnica została już rozwiązana w temacie:
http://www.filmweb.pl/forum/portal+filmweb.pl/Jak+zosta%C4%87+moderatorem+na+FW, 1467137

Pieprszysz jak potłuczony o tym okrojonym życiu osobistym baranie.

Rozumiem, ze cię to bardzo dotknęło, uderzyłem w twój czuły punkt. Widzę, że nie prezentujesz zbyt wysokiego poziomu, więc szachy, brydż wiele ci nie powiedzą zapewne. Siłownia, łyżwy te nazwy coś ci mówią ? Piwka, rozumiem, że jesteś ich miłośnikiem i pewnie uważasz, że wszyscy tak mają. Moja średnia jeśli o picie tego trunku to pewnie 1-2 na miesiąc, więc znowu nie trafiłeś.