Nie potrafię inaczej odnieść się do tego filmu inaczej, niż słowami drewniany badziew.
Sztuczny i nudny. Byle amatorski pornol jaki można znaleźć w sieci jest lepiej nakręcony niż ten pseudo film o porno rynku.
Polskie klasyki typu Karate po polsku czy jeszcze w miarę świeży film Wszystko co kocham sceny seksu biją na głowę te z tego amerykańskiego gniota.
Film zupełnie bez polotu z kretyńskimi dialogami.
Wyjątkowo nie polecam.
buhahhaha chyba masz cos nie teges z odbieraniem bodzcow wizualnych i sluchowych, albo co najmniej tandetne poczucie estetyki lub formy przekazu artystycznego w filmach. Ale jak ty dajesz 3/10 Dniu Swira to watpie w twoje poczucie humoru, raczej denne, a Boogie Nights to glownie w komediowy sposob mial przedstawic sylwetke porno biznesu z takmetgo okresu, co sie akurat doskonale udalo. Totalny luz i magie tamtych lat zostal ewidetnie przedstawiony, dialogi sa kapitalne. Klik i robisz co chcesz dales 10 hahha tam to jest dopiero sztucznosc i nuda.
Pozwól innym posiadac własne zdanie, nie wszyscy muszą się kierować twoim tandetnym i dennym poczuciem estetyki.
hah no raczej t ty masz tandetne poczucie estetyki filmowej sadzac po niektorych notach. Natomiast nie scierpie jak ktos bez argumentacji daje dobrej, nawet bardzo dobrej produkcji 1, to ejst szczyt glupoty.
Na razie to szczyty głupoty ty osiągasz nie chcąc pojąć, że inni mają prawo posiadać odmienne zdanie ale skoro po mojej pierwszej odpowiedzi nie potrafisz tego dalej intelektualnie ogarnąć, to niestety oznacza to, że twój przypadek jest niereformowalny i co najwyżej godny utylizacji.
zutylicowac to sie powinno wszelkie twoje wypowiedzi, warte takowego zniszczenia :D
Twoje riposty są wyjątkowo mizerne zatem wracaj do nauki albo do roboty i przestań mędrkować.
Twoje za to sa rownie żalosne i glupie jak ocena filmu Boogie Night, swoja droga az sie nasuwa cytat z filmu Dzien Swira: Co pan, do łba masz pan za daleko.... :)
Bredzisz wybitnie, drewniany i owszem ,ale Twój umysł mocno ograniczony. I nie pisz o poczuciu estetyki skoro sam go nie posiadasz. No cóż...świat musi zachować równowagę pielęgnując takich imbecyli.
Skoro mnie nie znasz to z łaski swojej mnie nie oceniaj i nie wyzywaj od imbecyli bo póki co tylko sobie taka wizytówkę przytwierdziłeś.
Wystarczyło kilka zdań aby poznać Twój zwichrowany pogląd i odbiór otaczającej Cię rzeczywistości. Tak więc oceniam z ogromną przyjemnością.
Fakt, zapomniałem z jaką łatwością zza monitora można oceniać innych po kilku zdaniach...