Długo się zbierałam do tego filmu, bo jakoś koreańska produkcja mnie odstręczała - głównie ze względu na język (azjatyckie dla Europejczyka są bardzo trudne do zniesienia). I oczywiście bałam się, że ciężko będzie rozróżnić bohaterów :-). A tu taka niespodzianka! Nie dość, ze naprawdę porządnie zrealizowany, to przede wszystkim wciągający. Historia braci na tle wojny niemal domowej, a już na pewno bratobójczej przyciąga jak magnes. Przekonujące aktorstwo, dobre efekty, widoczna dbałość o szczegóły, bardzo dobry scenariusz sprawiają, że ogląda się to jednym tchem. Film wzrusza i zdecydowanie może się podobać. Szkoda, że takie filmy są tak mało znane naprawdę szerokiej publiczności. Zdecydowanie ten film zasługuje na dużą publikę!