Kupię Ci bilet do Pjongjang,a tam naoglądasz się takich filmów.Bilet będzie w jedną stronę.Film(BRATERSTWO BRONI ) obejrzyj jeszcze raz ,może jednak coś zrozumiesz.

Ja obejrzałem "Pancernika Potiomkina', "Matkę", "Aleksandra Newskiego" i jeszcze kilka produktów obrzydliwej komunistycznej propagandy. Poproszę o bilet do Moskwy za czasów stalinowskich.
Marry Cassie, gratuluję ciekawości, ale myślę, że są uzasadnione powody, dla których północnokoreańska kinematografia nie jest słynna na całym świecie. Za komuny widziałem jeden film północnokoreański o oddziale ich bohaterskich komandosów i nie było to rozkoszne przeżycie.

Nie bój się, do Korei Północnej można pojechać, zwiedzić i nikt cię tam nie zabije. Dostaniesz przewodnika, zobaczysz mauzoleum Kimów, wysłuchasz ich wersji historii i spokojnie wrócisz do domku. Nikt cię tam w obozie nie zamknie, chyba że zasłużysz.

Już by mnie do Pjongjangu wysyłał... :D no przecież taki film chciałabym zobaczyć tylko z ciekawości, nie wolno mi?
Nie popieram KRLD, źle mnie zrozumiałeś.
Uważam, że obiektywny film o wojnie koreańskiej powinien pokazać okrucieństwo obu stron bo obie (i północ i południe) dopuszczały się masakr i okrucieństwa i w zasadzie "Braterstwo Broni" to mniej więcej pokazało.

Na pocieszenie dam ci to:
http://www.sadistic.pl/polnocno-koreanska-propaganda-antyamerykanska-vt46980.htm

Propaganda propagandą, ale od siebie chciałbym dodać, że o ile wielu kojarzy masakrę w My Lai dokonaną przez Amerykanów w Wietnamie, to już niewielu wie, że cały szereg podobnych rzezi dokonały tam oddziały południowokoreańskie, które znacznie przebiły w tym Amerykanów. Coś jest w tym narodzie...

Bardzo trudno o obiektywizm, a w kwestiach politycznych, historycznych nie ma czegoś takiego.

To tak jakbyś chciał się dowiedzieć dlaczego Stalin wymordował ponad sto tysięcy Polaków na Kresach jeszcze przed wojną,z nadzieją, że ktoś ci powie, że miał trochę racji. Nie pyta się o racje i motywy komunistów. Wbij to sobie do głowy. A w międzyczasie poczytaj o dzisiejszych północno-koreańskich obozach koncentracyjnych. Dlaczego ja tracę czas ta takiego trolla ?!

Po pierwsze jak już coś to chciała bo jestem dziewczyną, po drugie naucz się czytać ze zrozumieniem bo napisałam, że chciałabym zobaczyć coś takiego Z CIEKAWOŚCI co nijak ma się do Twojego porównania. Prędzej mógłbyś napisać "To tak jakbyś chciała się dowiedzieć jak wyglądały filmy w stalinowskim ZSRR". Po trzecie po tym "Nie pyta się o racje i motywy komunistów"
mam wrażenie, że jesteś jakimś fanatykiem z komunistofobią. Znam kogoś o poglądach komunistycznych(sama mam inne zapatrywania), ale uwierz mi, że to bardzo dobry człowiek. A KRLD ma mniej wspólnego z komunizmem niż by się mogło wydawać no, ale to nie ten temat .
Nie wiem jaką role miało pełnić to zdanie o obozach, ale cóż... nie trać więcej na mnie czasu bo ja na Ciebie go więcej tracić też nie zamierzam.

lukas90m napisales "To tak jakbyś chciał się dowiedzieć dlaczego Stalin wymordował ponad sto tysięcy Polaków na Kresach jeszcze przed wojną,z nadzieją, że ktoś ci powie, że miał trochę racji." a powiem Ci, ze Stalin w mordowaniu ludzi to racji nie mial, ale Koreanczycy z polnocy maja w kwestii wojny troche racji i tez sie powinno tego wysluchac co maja do powiedzenia. Je jestem w polowie Amerykanka i nie popieram na pewno Korei pln, ale to prawda, ze przeciwnicy Korei pln tez byli okrutni na wojnie a o tym sie mowi duzo mniej niz o zlych stronach samej Korei pln.

ciezko o to bedzie, aczkolwiek znalazlem 2 propozycje dla Ciebie prosto z Korei Polnocnej. Dla porownania, Korea Poludniowa wyprodukowala ponad 50 filmow o tej tematyce. sam tych produkcji z Korei Pln. nie ogladalem i raczej nie zamierzam w najblizszych 40 latach, wiec nie wiem co i jak, ale podobno sa strasznie propagandowe ;)
Pierwszy to Order No. 027, na filmwebie znany jako Myeongryeong 027 ho, a po polsku podobno "Rozkaz 27." w necie znalazlem wersje po koreansku i po rosyjsku. jakbys byla zainteresowana to mozesz sobie obejrzec, a jak nie znajdzesz to daj znac. tu masz urywki z tego filmu... http://www.youtube.com/watch?v=hq-vkwlMa2Q&feature=related .
a drugi sie nazywa "ON THE RAILWAY" i jest do nabycia po koreansku, ale z angielskimi napisami za $22 na ebayu ;D

Dzięki Ci bardzo :)
Wreszcie normalna odpowiedź. Pierwszy rzeczywiście udało mi się znaleźć po koreańsku, oczywiście nie rozumiem tego języka, ale to zawsze coś :P

Mary_Cassie - gratuluje spokoju i opanowania przy nic niewnoszących i grubiańskich odpowiedziach. Nie znam Cie a juz lubie ;) A propos "Nie pyta się o racje i motywy komunistów" to od razu mi się skojarzyło "z kontrrewolucją się nie rozmawia, do kontrrewolucji się strzela". Zobacz jak łatwo można stać się kimś, kogo się całe życie krytykowało :)

Również gratuluję opanowania. Jak ktoś tu jest trolem to akurat nie Ty. Ograniczonych krzykaczy lepiej olewać bo jak ktoś ich słucha to mają pożywkę.