jak by tu powiedzieć - jest mnóstwo filmów z aktorami których już nie ma wśród żywych...

taa, ale to wszystko wydarzyło się tak niedawno i tak jakoś porusza. podobnie będzie z Seymurem Hoffmanem w moim przypadku.

Niestety, wytwórnia wypuściła film, ze względu na śmierć Walkera. Dzięki temu miał być film popularny i zarobić sporo pieniążków.
To jest żenujące jak dla mnie, by wykorzystywać czyjąś tragedię, dla własnych zysków.

Czyli według ciebie kilka(naście) miesięcy ciężkiej pracy kilkuset ludzi, wydane miliony dolarów i film miałby nie zostać wypuszczony przez śmierć jednego z aktorów ? Raczej z szacunku do Paula i jego pracy został wypuszczony. Według twojej logiki The Dark Knight tez był skokiem na kasę po śmierci Heath.

heh, dobrze powiedziane...szlag mnie jasny trafia i krew nagła zalewa jak ktoś pisze brednie typu że żerują na śmierci aktora...

To niech Cię szlag trafi i krew zaleje - po kłopocie. Proste nie? :)
Nie podoba się, nie czytaj. Proste nie? :)

jak mam tego nie czytać jak piszesz na publicznym NIE?
no i krew mnie zalała NIE?

To licz się z tym, że ktoś ma inne zdanie. Proste NIE? :)
Nie podoba się, nie odpisuj. Proste NIE? :)
Nie spinaj się tak człowieku. Proste NIE? :)

A powiedz ty mi, gdzie ja napisałem: "Że film nie ma być wypuszczony?". Więc proszę, nie pisz czegoś, czego nigdy nie napisałem/powiedziałem.

Napisałeś "Niestety, wytwórnia wypuściła film, ze względu na śmierć Walkera", więc wyjaśnij co miałeś na myśli bo dla mnie "Niestety, wytwórnia wypuściła" brzmi jakby mieli nie wypuszczać filmu bo Walker zginął. Jakby wypuścili później to też by było że żerowanie na śmierci aktora.

Źle to może napisałem, lecz nie chodziło mi nic a nic o to, że film nie ma być wypuszczony :)
Pozdrawiam.

popieram...

to co się stało się nie odstanie a filmy które zostały praktycznie skończone w roli głównej z nim proszę bardzo niech wydają i ludzie zapamiętają go jako wybitnego aktora i pełnego życia faceta który miał przed sobą wspaniałą przyszłość.. a skoro nie pasuje innym to że zarobią na tym to- nie dajcie im zarobić i nie idźcie na to do kina-nawet nie próbujcie ściągać tego filmu z neta... PROSTE JAK MURZYŃSKI DRUT

byłam...było ciężko,ale podobało mi się...szacunek dla Paula...

dziwne prawda? pełen życia, wigoru uśmiechający się, żartujący...i za chwilę ta myśl że Go tak naprawdę już niema, jest jedynie w naszych sercach, filmach i wywiadach co nam zostawił......
Film w moim kinie dopiero za tydzień ale czekam niecierpliwie.

na koncu filmu jest dedykacja dla zmarłego.... in loving memory of Paul Walker

Spróbowałoby nie być....

A mnie przechodzą ciarki na myśl, że facet zginął - jak chcecie, krytykujcie - na własne życzenie.