Myslalam, że chyba jednak źle robię idąc na to do kina, bo generalnie nie zabardzo lubię jak Bridget robi z siebie cały film totalną, żenującą idiotkę. Ale na szczescie była to bardzo dobra, lekka i przyjemna komedia pełna swietnego humoru i wzruszających scen ( w końcu to temat krążący wokół dziecka). Rola Emmy Thompson powala na kolana ze śmiechu. Bridget super rola, choć ciągle nie wierzę, że ona na prawdę zrobiła TO swojej twarzy. No ale fakt faktem, że jeśli chcecie się pośmiać prawie jak na KacVegas to dobrze trafiliście;) Ja już nie mogę się doczekać gdy go obejrzę drugi raz.