Gorąco polecam, szczegolnie fanom serii o Bridgey Jones. Film pełen lekkiego humoru, fajnych dialogów, a co najważniejsze, nie odstaje od poprzednich części, co rzadko zdarza się w przypadku serii. Nawieksze wrazenie zrobila na mnie gra aktorska głownych bobaterow- to, jak Renee i Colin, wrocili to swoich ról po tak długiej przerwie i, kolejny raz, bezbłednie wcielili się w swoje postaci.
Jedyna rzecz, do której można się przyczepić to brak Hugh Grant'a w obsadzie. Mimo mojej wielkiej sympatii do Patricka Dempsey'a i faktu, że miał niełatwe zadanie do wykonania, niestety, moim zdaniem, nie zastapil Grant'a. Widać było brak postaci Daniel'a, Brak było tej swego rodzaju "chemii", która aż buzowała w poprzednich częściach miedzy Hugh i Colinem i uważam, znaczaco przyczyniala sie do sukcesu filmu.
Mimo wszystko film naprawdę super, POLECAM!.