Ten film leciał na Dwójce. Miał lecieć o 23.35 w środę. Więc jestem o 23.35 przy TV. Nic to, że jutro szkoła, mam to w dupie. W końcu to film Takeshi Kitano, więc nie mogłem sobie odpuścić......
23.35: Czekam, leci mecz.
23.40: Już się trochę denerwuję, bo mecz nadal leci...
23.45: Już mnie szlag trafia, bo mecz nadal trwa.......
23.50: Koniec tego jeb****** meczu, nareszcie...
23.51: No nie jeszcze się speakerzy muszą popodniecać się w studiu....
23.56: No to już naprawdę koniec tego zasranego meczu...
23.57: No nie! Teraz te pier****** reklamy!!!!
00.00: No koniec reklam... Już się szykuję na film....
00.01: Kurrr..ka!!!! Ja nie mogę: PANORAMA!!!!
00.15: Reklamy...
00.20: Pogoda...
00.25: Sport...
00.30: *@&*@&$$!!! Opuszcza mnie już nadzieja, że będzie wogóle emisja "Brata". Już chcę wyłączyć TV, gdyyyyy.....
00.35: JEST! NARESZCIE!!!!! JEST!!!!!
Warto było czekać. Nic to, że był godzinny poślizg, nic,że film skończył się o 2.30, nic bo TO NAPRAWDĘ WYBORNE KINO BYŁO!!!!
Bardzo dobry film.....