...ale ta muzyka - drugiego dnia po filmie kupiłem sobie płytę Buena Vista i słucham jej do dzisiaj. Wenders tym razem nakręcił film dokumentalny o muzyce i ludziach którzy ją wykonują - często w sędziwym wieku, a wciąż potrafiących cieszyć się życiem. Nie wiem jak to ująć, ale ci muzycy po prostu żyją muzyką którą tworzą... Najprzyjemniej jest w kinie zamknąć oczy i wsłuchać się w cudowną, wibrującą muzykę, wyobrazić sobie gorący, duszny klub w Santiago...
Chciałbym się zestarzeć w ten sposób...
Ten film to mój faworyt ze względu na muzykę...