Mam ogromny problem z ocenieniem tego filmu... Pierwsze pół godziny masakrycznie nudne... potem już zdecydowanie lepiej by znowu film złapał dół... i tak w kółko raz w górę raz w dół... Ciekawy temat ale zdecydowanie nie wykorzystany... Są momenty w których Burleska naprawdę wciąga i się podoba... a jest i ta nuda... Ostatecznie oceniam tak jak w temacie ale szczerze ten film trzeba podzielić na parę części i oceniać każdy z osobna... Jeden miały 7 inny 4...
ja jestem wielką fanką Christiny, ale uważam, że fabuła filmu jest po prostu nudna i przewidująca, film broni się jedynie dobrą muzyką i choreografią :) moim zdaniem scenarzyści powinni bardziej się postarać :) moja ocena to 9/10, ale jest bardzo naciągana ze względu na Xtinie :)