Po kilku miesiącach zabierania się do tegoż filmu (a ja musicali nie lubię, oj nie :) ),
stwierdzam pozytywny zaskok!
Przyjemne kino, po 6 minutach nie chciało się oderwac...
Krysia ładna, historyjka przyjemna, warto walczyc o marzenia..
Cher wygląda jak transwestyta, ale jednak wciąz jest po prostu GWIAZDĄ,
tego nie trzeba tłumaczyc... Jest dziwna tak, że trudno oderwac oczy.
zgadzam się w zupełności! strasznie przyjemne kino, głównie za sprawą christiny i to nie dzięki jej wybitnym umiejętnościom aktorskim, ale po prostu cała kompozycja fabuły, muzyki i scenerii splatała się tak, że naprawdę chciało się oglądać ;)
Ja od początku wiedziałam że to będzie dobry film :) Bardzo lubię głos Christiny, ale nie rozumiem czemu robi z siebie taka tandeciarę i nakłada 3 tony tapety na twarz. Ale soundtrack jest świetny, pomysł na film, może nie jakiś wybitny, ale z przesłaniem, że warto walczyć o marzenia (chociaż ja dalej w to nie wierzę :). Ku mojemu zdziwieniu Christina dobrze zagrała w tym filmie, jest naprawdę dobrą aktorką i nie można jej nic zarzucić :) Cher, cóż wygląda jak transwestyta, zgadzam się, ale swoją rolę odgrywa twardo i uparcie, co przynosi oczekiwane efekty. Niestety co do oceny mam mieszane uczucia..9 czy 10. Nie jestem przekonana do 10 gdyż sam fakt że dalej nie wierzę że trzeba walczyć o marzenia daje mi podstawy by dać 9...i chyba na tym poprzestanę. Ale film jest naprawdę ciekawy i warto obejrzeć :)
Tez oderwać się nie mogłam.
Może kino zbyt wysokich lotów to nie jest, natomiast sam klimat "burlesque" wciąga niesamowicie ;))
Ja nie moglam oderwac wzroku za sprawa 4 rzeczy:
- super muzy
- bardzo fajnych ukladow tanecznych (pieknych dziewczyn)
i dwoch (jak dla mnie) ostatnimi czasy najprzystojniejszych facetow chodzacych po tym padole
- ERIC DANE
- CAM GIGANDET:):) ale to tylko moja skromna opinia...pozdrawiam serdecznie