Zastanawiam się czy tylko ja widzę inspirację "Kabaretem" (przepraszam, nie wiem czy ten tytuł funkcjonuje w tłumaczeniu na polski)?
Pierwsza piosenka "Welcome to Burlesque" w (niesamowitym) wykonaniu Cher miała zbliżony tekst do "Willkommen", chociażby przedstawianie panienek.
A scena (a raczej tło do sceny), w której Alan Cumming występuje z dwoma dzieczynami, w jednoznacznych akrobacjach? Czy tylko mnie nasuwa się na myśl "Two ladies" w jego wykonaniu, również z dwiema dziewczętami i takim samym podtekstem?
Odnoszę wrażenie, że Alan został zatrudniony do tej produkcji głównie ze względu na jego (świetną) rolę właśnie w "Kabarecie", po prostu pasuje do tego klimatu, któż widząc go w wieczornym makijażu nie skojarzyłby tego widoku z Mistrzem Ceremonii?
Szczerze mówiąc, nawet nie zauważyłam by imię jego postaci zostało wymienione, choć na liście płac został wymieniony jako Alexis. Cinema City opisało jego postać jako GOSPODARZA KLUBU, co, doprawdy, trudno było w filmie wyłapać.
Uf, wyrzuciłam to z siebie. Wobec tego się zapytuję, czy ktoś również to zauważył?