a oglądałeś chociaż czy za sam gatunek dajesz 1?
Porażka

"Twierdzenie, iż nie można oceniać filmu, którego się nie widziało, jest zwyczajnie głupie"
marscorpio <- użytkownik filmwebu

a na jakiej podstawie go wtedy oceniasz? na podstawie plakatu czy osób w nim grających? I własnie takie osoby jak Ty oceniają filmy zanim je zobaczyli, ksiązki na podstawie okładki, a muzyków na podstawie ich życia prywatnego.

Wystarczą odpowiednie słowa kluczowe. Wyjaśniłem w pierwszym poście.

widzę, że nie masz własnego zdania odnośnie oceniania filmów tylko musisz się podpierać cudzymi słowami (nota bene - szczerze wątpię w ich sensowność)
a słowa kluczowe to nie film i powinieneś to wiedzieć... ale najwidoczniej takie rozróżnienie jest Ci obce, a szkoda...

Dramaty są nudne.

juliee święte słowa. Ja film widziałam i uważam, że zasługuję na ocenę 8/10. A jestem wybredna jeśli chodzi o musicale. Od czasów "Chicago" jakoś żaden nie dostał ode mnie tej wysokiej oceny. No poza "Upiorem w operze".

Tyle Tu melodramatu co w "Głupim i głupszym". widziałeś kiedyś melodramat z happy endem ;) (to chyba nie spoiler bo większość amerykańskich produkcji tak się kończy)
A musical? No cóż, daleko temu filmowi do "Chicago" czy nawet marnego "nine', bo to raczej film obyczajowy z muzyką (dobrą muzyką) w tle. Także nie skreślaj go od razu i nie daj się zwieść! Możesz się miło zaskoczyć!

tak jak np. ja, nastawiłem się na gniot a w rezultacie film mnie naprawdę rozerwał i świetnie się go oglądało, ogólnie rewelacyjne show :) I pomimo, że kocham Nicole Kidman nad życie, to od Nine gorszym jej filmem było jedynie Margot jedzie na ślub, a widziałem z nią wiele ;P

Nie dajmy satysfakcji trollowi, że w ogóle sprowokował kogoś do dyskusji, nie ma co. Tacy ludzie się wszędzie zdarzają, jeszcze się nawzajem cytują ;|

Banalna fabuła w ładnej oprawie. Może nie ma on głębszego znaczenie, nie jestem arcydziełem i w sumie nieczego nie wnosi. To jednak warto go zobaczyć, choćby dla genialnego soundtracku.

'choćby dla genialnego soundtracku"

Genialnego soundtracku? Ahahahah, naprawdę mnie rozbawiłeś, jesteś mistrzem :DDDDDDDDDDDDDDDD Masz genialne poczucie humoru :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD I w ogóle jesteś genialny :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

soundtrack jest na prawdę dobry. skoro nie gustujesz w takich filmach to po co oceniasz i zanizasz ocenę? nie rob z siebie stereotypowego polaczka.

szczerze przyznam że nie lubię musicali, ale Burleske zobaczyłam z przyjemnością :) szczerze polecam
PS. 10000 x lepsze niż NINE

Właśnie po to jest ten portal, aby oceniać filmy. Z góry zakładam, że ten film to gniot, ale osobiście dla spokoju sumienia obejrzę zanim ocenię.

Oceniam obiektywnie.

a przesłuchałes chociaz soundtrack czy oceniesz go tak jak film? z resztą skoro nie gustujesz w tego typu filmach, zapewne ich nie oglądasz, to po jaką cholere wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojecia...?

boże, ale z ciebie zdebilniały i ograniczony koleś.
ile ty masz lat? wielokrotnie spotkałam sie z twoimi wypowiedziami na forum i co kolejne to głupsze.
zastanów się czasem zanim zaczniesz wypisywać takie głupoty, bo to naprawdę robi się śmieszne -.-
pewnie jesteś jakiś zakompleksionym debilem, który siedzi na komputerze, wypisuje głupoty, bo nie ma znajomych ani przyjacioł.
widać, że nie znasz się na filmach, więc ich nie oceniaj, dobrze ci radzę

książki po okładce się nie ocenia, filmu także. gratuluję debilizmu i szeroko pojętej głupoty.
jak widać pokemoniarstwo szerzy się nawet na filmwebie, szkoda, że nawet tacy idioci jak ty mogą oceniać tu filmy.

poza tym Burleska pozytywnie mnie zaskoczyła, mimo Cher i faktu, że nie lubię musicali...

Kolejny moher neo. Nie można dać obiektywnej oceny bo zaraz takie teksty -_-

Obiektywnej? Jeśli oceniasz film na podstawie własnego gustu, a raczej przez pryzmat własnych uprzedzeń, to jest raczej ocena subiektywna. Popraw mnie proszę, jeśli się mylę.

Poprawiam. Ja zawsze mówię prawdę.

widziałam już dużo twoich pseudo wypowiedzi i wnioskuję z nich że po prostu piszesz pod każdym filmem takie głupoty, żeby wzbudzić sensację czy powszechne oburzenie.

udajesz takiego elokwentnego, ale naucz się najpierw czytać.
nad polem w którym ocenia się filmy jest napisane 'Film obejrzany oceniam' , więc jasno świadczy to jak powinno się korzystać z tego serwisu.
ale co zrobić kolejne dziecko neo się znalazło. wróć lepiej na epulsa, tam się możesz popisywać.

Olać głąba, wdawając się z takim kretynem w dyskusję, dajecie mu stysfakcję, przecież widać, ze to połmózg...

Fanatycy. Jeśli ktoś obrazi ich bóstwo, to już trzba go zjechać.

głupia prowokacja z jego strony .../

"Twierdzenie, iż nie można oceniać filmu, którego się nie widziało, jest zwyczajnie głupie"
marscorpio <- użytkownik filmwebu

Żałosne... zarówno jak podpieranie się cytatami innych użytkowników filmwebu, niczym jakimiś książkowymi sentecjami.

Otóż ten użytkownik daje słabe oceny filmom bez oglądania (tylko sziedzi cicho).

W jaki sposób to wyśledziłeś, o wielki i przenikliwy?

"Twierdzenie, iż nie można oceniać filmu, którego się nie widziało, jest zwyczajnie głupie"

To jego słowa!

To już jest koniec.

http://www.filmweb.pl/user/KapitanOrzech/blog/531397

Żartowałem.