Nie ma niepotrzebnej dramy. Tandetnych zwrotów akcji. Za to jest dobra muzyka. I super taniec. Film docenią ludzie wychowujący się w latach 80/90.
Zgadzam się . Muzyka a szczególnie śpiew Christiny wywoływał u mnie gęsią skórką . Jak dla mnie film się ogląda przyjemnie , szczególnie dzięki obecności filmowego Jacka :)