nie wiem czy była nominowana do zlotych malin,ale powinna dostac nagrodę w trybie przyspieszonym.jej twarz to maska ,ktora nie jest w stanie przekazać zadnych emocji,nawet jej głos chyba poddal sie działaniu operacji plastycznych,wydaje sie z,ze kazde słowo sprawia jej bol,jest wiarygodna tylko kiedy śpiewa.ogolnie zepsuła film.aguilera zaskakujaco dobra,przy cher wypadla jak zawodowa aktorka,naprawdę nie widać roznicy przy profesjonalistach.klasa sama dla siebie jest stanley tucci,dopiero od jego poziomu mozna mierzyć poziom aktorstwa w tym filmie.sam film,nieoczekiwanie niezly,choc moja ocene moze zawyżac uwielbienie glosu ch.aguilery.
Powiem ci szczerze że mi nigdy Cher w żadnym filmie nie przeszkadzała. Uważam wręcz że we wszystkim i w filmie i w swoich teledyskach wygląda tak samo. Może się mylę bo jej dawniejsze filmy bardzo dawno oglądałem ale przyjemnie mi się na Nią patrzyło. Tylko i wyłącznie ze względu na Cher to oglądałem i dla śpiewu Kryśki.
Oj, oj! Internet głosi, że Cher została nominowana do tegorocznej Złotej Maliny za Burleskę właśnie! A żeby było śmieszniej, nominowane są też Liza Minelli i Barbra Streisand! Wszystkie laureatkami Oscara. Przykre.